Banki centralne państw wschodzących skupują złoto

Kraje takie jak Rosja i Turcja znacznie zwiększają swoje rezerwy złota, chcą się zabezpieczyć przed skutkami kryzysu finansowego. Zakupy dokonywane przez Chiny wciąż są owiane mgłą tajemnicy

Aktualizacja: 13.02.2017 01:11 Publikacja: 22.08.2012 06:10

Banki centralne państw wschodzących skupują złoto

Foto: GG Parkiet

Popyt sektora oficjalnego (a więc banków centralnych i innych państwowych instytucji) na złoto wyniósł w drugim kwartale rekordowe 157,5 t, ponaddwukrotnie więcej niż w podobnym okresie rok wcześniej. W tym samym czasie cały światowy popyt na złoto wynosił 990 ton, o 7 proc. mniej niż w drugim kwartale 2011 r. – wynika z danych World Gold Council.

Zakupy jawne i tajne

Wśród banków centralnych, które kupowały złoto w drugim kwartale znalazły się m.in. instytucje z Kazachstanu, Filipin, Meksyku, Turcji, Ukrainy i Rosji. Najwięcej kruszcu spośród nich zakupiły: Bank Centralny Republiki Turcji (34,6 tony) oraz Bank Rosji (22,3 t).

Tyle wiadomo z oficjalnych danych. Nieujawnione oficjalnie zakupy dokonywane przez część banków centralnych mogły okazać się większe. Wielką niewiadomą są np. operacje Ludowego Banku Chin, który od lat nie zgłasza wielkości swoich rezerw złota Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu. Oficjalnie utrzymują się one wciąż na niezmienionym od 2009 r. poziomie 1054,1 tony. Tymczasem sam tylko import złota z Hongkongu (wykorzystywanego przez instytucje finansowe ChRL jako pośrednik) w pierwszej połowie 2012 r. wyniósł aż 383 tony, czyli więcej niż wynoszą rezerwy złota takich krajów jak Arabia Saudyjska czy Wielka Brytania. Nie wiadomo jednak, jaka część z tego importu zaspokoiła popyt inwestycyjny i „jubilerski" Chińczyków, a za jaką odpowiadał Ludowy Bank Chin.

Popyt popytowi nierówny

Mimo rekordowego popytu banków centralnych na kruszec, nie wszędzie jest on zauważalny. Spośród dziesięciu krajów mających największe rezerwy złota, od końca drugiego kwartału 2011 r. do sierpnia 2012 r. zwiększyła ilość kruszcu w swoim skarbcu jedynie Rosja (nie licząc oczywiście zagadkowego przypadku Chin). ?O ile w czerwcu 2011 r. Bank Rosji miał 836 ton złota, to w sierpniu 2012 r. już 918 ton.

Spośród krajów spoza pierwszej dziesiątki, najwięcej złota od czerwca zeszłego roku zakupiły banki centralne Turcji (wzrost ze 116 ton do 244,2 tony), Filipin (ze 158 ton do 194,2 tony) oraz Kazachstanu (z 70,4 ton do 101,6 ton). Zwiększony popyt na złoto w sektorze oficjalnym to więc głównie zasługa banków centralnych niektórych gospodarek wschodzących. Trend ten nie dotknął Polski. W sierpniu nasze rezerwy złota wynosiły 102,9 tony i są niezmienione od 2009 r.

Perspektywy zwyżki

Ten rok był jak dotąd bardzo burzliwy dla rynku złota. Uncja tego kruszcu kosztowała we wtorek w Nowym Jorku 1630 USD, czyli o 4 proc. więcej niż na początku stycznia. Od tegorocznego rekordu, ustanowionego w lutym spadła ona jednak o prawie 9 proc., a od września zeszłego roku, gdy za uncję płacono ponad 1900 USD, złoto staniało o 14 proc.

Większość prognoz cen złota przewiduje ich umiarkowane zwyżki w nadchodzących miesiącach. Średnia przewidywań analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że na koniec trzeciego kwartału uncja kruszcu będzie kosztowała 1675 USD, a na koniec roku 1760 USD. Najbardziej „niedźwiedzia" prognoza (autorstwa analityków National Australia Banku) wskazuje, że złoto będzie kosztowało na koniec roku 1500 USD za uncję. Najbardziej „bycza" (autorstwa Ronalda Stoeferle, analityka Erste Banku) przewiduje, że uncja będzie kosztowała wówczas aż 2188 USD. Wiele będzie zależało oczywiście od tego, czy w nadchodzących miesiącach dojdzie do eskalacji kryzysu finansowego. W takich sytuacjach zwykle złoto jest kupowane przez inwestorów, którzy traktują je jako „bezpieczną przystań". – Popyt na złoto jest motywowany nie tylko strachem inwestorów przed inflacją i rozpadem systemu finansowego, ale też miłością. Chodzi o to, że największe zapotrzebowanie na ten kruszec – w postaci fizycznej – zgłaszają już dziś państwa rozwijające się, przede wszystkim Chiny i Indie. Tamtejsze społeczeństwa się bogacą i kupują coraz więcej biżuterii, bo jest to wpisane w ich kulturę – mówił „Parkietowi" Ronald Stoeferle, analityk Erste Banku.

[email protected]

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp