Reklama

Ministrowie wykuwają kształt nadzoru

Dokumenty przygotowane na szczyt mówią, że do połowy 2013 roku zostanie uzgodniony mechanizm restrukturyzacji banków eurolandu

Aktualizacja: 13.02.2017 03:16 Publikacja: 13.12.2012 05:00

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble sugerował przed  szczytem możliwy kompromis z Francją

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble sugerował przed  szczytem możliwy kompromis z Francją w sprawie nadzoru bankowego.

Foto: Archiwum

Niemcy odrzucają propozycję stworzenia budżetu strefy euro złożoną przez Hermana Van Rompuya, przewodniczącego Rady Europejskiej. Budżet ten (nazywany „zdolnością fiskalną strefy euro") miałby, zgodnie z tym projektem powstać po 2014 r. i służyć łagodzeniu kryzysów gospodarczych. Według nieoficjalnych informacji niemiecki rząd uważa jednak, że budżet eurolandu mógłby stać się furtką dla rozluźniania dyscypliny fiskalnej przez rządy krajów unii walutowej. Berlinowi trudno będzie się na coś takiego zgodzić przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi w RFN.

Zbliżenie stanowisk

Na rozpoczynającym się dzisiaj unijnym szczycie w Brukseli ma zapaść decyzja o tym, czy odblokować fundusze pomocowe dla Grecji (wszyscy spodziewają się, że będzie pozytywna), ale również mają być omawiane długoterminowe reformy strefy euro, w tym wspólny nadzór bankowy. Wspólnemu nadzorowi było poświęcone środowe spotkanie unijnych ministrów finansów (Ecofin) w Brukseli. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie były jeszcze znane podjęte przez nich decyzje, ale uczestnicy spotkania zapewniali, że osiągnięcie porozumienia jest bliskie.

– Mamy nadzieję na duży postęp, a nawet przełom. Jeśli pewne sprawy nie zostaną uzgodnione dzisiaj przez ministrów finansów, Niemcy nie będą stały na przeszkodzie, by później osiągnąć porozumienie – mówił Wolfgang Schaeuble, niemiecki minister finansów.

– Nasze stanowiska się zbliżają – zapewniał Pierre Moscovici, francuski minister finansów. Poprzednie spotkanie Ecofinu poświęcone tej kwestii zakończyło się fiaskiem z powodu sporu Francji i Niemiec. Berlin chciał, by Europejski Bank Centralny nadzorował tylko największe banki strefy euro, Paryż upierał się, by nadzór objął również kilka tysięcy mniejszych pożyczkodawców. Kompromis przygotowany przez cypryjską prezydencję UE przewiduje bezpośredni nadzór EBC na bankami mającymi aktywa warte ponad 30 mld euro lub 20 proc. PKB ich kraju pochodzenia lub działającymi w co najmniej trzech krajach strefy euro. EBC miałby nadzorować co najmniej dwie instytucje z każdego kraju.

Ministrowie finansów omawiali wczoraj również sprawę udziału we wspólnym nadzorze i unii bankowej krajów spoza strefy euro. Wcześniejsze projekty mówiły, że państwa te będą miały niewielki wpływ na decyzje wspólnego nadzoru. Z przecieków wynikało jednak, że w niektórych przypadkach państwa spoza strefy euro nie będą musiały stosować się do decyzji nowego nadzoru.

Reklama
Reklama

Podział Europy

Uczestnictwem w systemie wspólnego nadzoru nie jest na pewno zainteresowana Wielka Brytania, a także Czechy oraz Szwecja. Polski minister ds. europejskich Piotr Serafin sugerował wcześniej, że na unijnym szczycie najprawdopodobniej nie będzie decyzji naszego kraju o przystąpieniu do unii bankowej.

[email protected]

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama