Niemcy odrzucają propozycję stworzenia budżetu strefy euro złożoną przez Hermana Van Rompuya, przewodniczącego Rady Europejskiej. Budżet ten (nazywany „zdolnością fiskalną strefy euro") miałby, zgodnie z tym projektem powstać po 2014 r. i służyć łagodzeniu kryzysów gospodarczych. Według nieoficjalnych informacji niemiecki rząd uważa jednak, że budżet eurolandu mógłby stać się furtką dla rozluźniania dyscypliny fiskalnej przez rządy krajów unii walutowej. Berlinowi trudno będzie się na coś takiego zgodzić przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi w RFN.
Zbliżenie stanowisk
Na rozpoczynającym się dzisiaj unijnym szczycie w Brukseli ma zapaść decyzja o tym, czy odblokować fundusze pomocowe dla Grecji (wszyscy spodziewają się, że będzie pozytywna), ale również mają być omawiane długoterminowe reformy strefy euro, w tym wspólny nadzór bankowy. Wspólnemu nadzorowi było poświęcone środowe spotkanie unijnych ministrów finansów (Ecofin) w Brukseli. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie były jeszcze znane podjęte przez nich decyzje, ale uczestnicy spotkania zapewniali, że osiągnięcie porozumienia jest bliskie.
– Mamy nadzieję na duży postęp, a nawet przełom. Jeśli pewne sprawy nie zostaną uzgodnione dzisiaj przez ministrów finansów, Niemcy nie będą stały na przeszkodzie, by później osiągnąć porozumienie – mówił Wolfgang Schaeuble, niemiecki minister finansów.
– Nasze stanowiska się zbliżają – zapewniał Pierre Moscovici, francuski minister finansów. Poprzednie spotkanie Ecofinu poświęcone tej kwestii zakończyło się fiaskiem z powodu sporu Francji i Niemiec. Berlin chciał, by Europejski Bank Centralny nadzorował tylko największe banki strefy euro, Paryż upierał się, by nadzór objął również kilka tysięcy mniejszych pożyczkodawców. Kompromis przygotowany przez cypryjską prezydencję UE przewiduje bezpośredni nadzór EBC na bankami mającymi aktywa warte ponad 30 mld euro lub 20 proc. PKB ich kraju pochodzenia lub działającymi w co najmniej trzech krajach strefy euro. EBC miałby nadzorować co najmniej dwie instytucje z każdego kraju.
Ministrowie finansów omawiali wczoraj również sprawę udziału we wspólnym nadzorze i unii bankowej krajów spoza strefy euro. Wcześniejsze projekty mówiły, że państwa te będą miały niewielki wpływ na decyzje wspólnego nadzoru. Z przecieków wynikało jednak, że w niektórych przypadkach państwa spoza strefy euro nie będą musiały stosować się do decyzji nowego nadzoru.