Każde zlecenie złożone w czasie wynoszącym 0,5 sekundy lub krótszym zostanie obciążone podatkiem wynoszącym 0,02 proc. Podatek obciąży również te zlecenia, które nie będą realizowane.
Opodatkowanie HFT jest kolejnym etapem stopniowego wprowadzania kompleksowego podatku od transakcji finansowych. W marcu opodatkowano już część transakcji na rynkach akcji i derywatów (zarówno na giełdzie, jak i na rynku pozagiełdowym). W intencji włoskiego rządu, podatki od transakcji powinny doprowadzić do zmniejszenia zmienności na rynkach i poprawy stabilności systemu finansowego kraju. Ma to spore uzasadnienie w przypadku HFT. Transakcje tego rodzaju budzą poważne kontrowersje, a błędy dokonujących ich komputerów doprowadziły do wielu zawirowań w funkcjonowaniu systemów giełdowych (m.in. do błyskawicznych krachów, czyli krótkotrwałych, ale za to bardzo ostrych spadków kursów cen akcji).
Eksperci wskazują jednak, że obciążenie transakcji na rynku akcji kolejnym podatkiem może stanowić znaczący ciężar dla włoskiego sektora finansowego. Po tym jak w marcu rozpoczęto pierwszą fazę wprowadzania podatku od transakcji finansowych, spadły obroty na giełdzie w Mediolanie. Przez pierwszy tydzień od wdrożenia tej daniny zmniejszyły się one w przypadku akcji spółek z indeksu FTSE MIB o 30 proc. w porównaniu ze średnią z 90 dni. Według danych Reutersa, o ile w sierpniu 2013 r. obroty na europejskich giełdach zwiększyły się o 14 proc. licząc rok do roku, to na parkiecie w Mediolanie spadły o 10 proc.