Strauss-Kahn sprawdzi się w funduszu inwestycyjnym

Dominique Strauss-Kahn, dyrektor wykonawczy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którego obiecującą karierę w świecie międzynarodowych finansów przerwał obyczajowy skandal, zaczyna nowy etap - pracę w funduszu inwestycyjnym

Strauss-Kahn, który opuścił MFW po oskarżeniach o gwałt, dołączy do zespołu funduszu inwestycyjnego Anatevka.

Założyciel firmy, którego siedziba mieści się w Luksemburgu powiedział „FT",  że spotkanie z DSK, skrót pod jakim  Dominique Strauss-Kahn jest powszechnie znany, zaowocuje zmianą nazwy funduszu na Leyne, Strauss-Kahn i Partnerzy czyli LSK. Były szef MFW obejmie też od 20 do 30 proc.  udziałów . Thierry Leyne, obecny szef rady nadzorczej obejmie natomiast funkcję dyrektora wykonawczego.

Leyne uważa, że nadal jest wiele osób, które chcą współpracować ze Strauss-Kahn i korzystać z jego rad.  Według niego DSK może być bardzo pomocny poruszaniu się w świecie na styku finansów i międzynarodowej polityki.

Dominique Strauss-Kahn oraz 15 wybranych przez niego ekspertów ma pomóc Serbii w przezwyciężeniu obecnego kryzysu gospodarczo-społecznego. Wicepremier rządu serbskiego zapewnił, że oskarżenia nie nadszarpnęły reputacji Strauss-Kahna jako eksperta finansowego.

Były szef MFW został też członkiem rady rosyjskiego banku Rosneft.

64-letni obecnie Strauss-Kahn utracił stanowisko szefa MFW w 2011 roku w następstwie zarzutów o napaść seksualną na pokojówkę w nowojorskim hotelu. Obecnie we Francji prowadzone jest przeciwko niemu dochodzenie w sprawie współuczestnictwa w dostarczaniu prostytutek klientom luksusowego hotelu Carlton w Lille.

Prawnicy Strauss-Kahna przyznają, że brał udział w takich "libertyńskich" spotkaniach, lecz nie wiedział, że uczestniczące w nich kobiety były opłacane. Daty procesu obejmującego 13 osób jeszcze nie wyznaczono.