Reklama

Norweski bank centralny ma siedzieć cicho

Ministerstwo Finansów chce zdyscyplinować norweski bank centralny. Z publikacją swoich rekomendacji dla tamtejszych banków, będących reakcją na działania rządu, ma się on wstrzymać do momentu, kiedy rząd będzie gotowy do ujawnienia własnych zaleceń.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:24 Publikacja: 08.10.2013 11:51

Norweski bank centralny ma siedzieć cicho

Foto: Bloomberg

Oeystein Olsen, prezes Norges Bank protestuje argumentując, że jest to niezgodne ze statusem jego instytucji i jej interpretacją przejrzystości. - Nasza rekomendacja powinna zostać upubliczniona  wraz z raportem o polityce pieniężnej - powiedział Olsen we wczorajszym wywiadzie. Przypomniał , iż w Norges Bank obowiązuje generalna zasada, że wszystko co robi, jego zalecenia i opinie powinny zostać upublicznione. - Chcemy być bardzo transparentni we wszystkim co robimy - zaakcentował prezes norweskiego banku centralnego.

Ministerstwo Finansów 4 października zapowiedziało, że  w każdym kwartale antycykliczne bufory dla banków ustali na poziomie 0-0,25 proc. aktywów ważonych ryzykiem. Wprawdzie bank centralny swoją ocenę kapitałowych potrzeb banków będzie miał gotową dopiero w grudniu, ale jego rekomendacja długo będzie trzymana pod dywanem, co oznacza, że uczestnicy rynku  nie będą świadomi jakie są przesłanki takich decyzji, twierdzą eksperci Svenska Handelsbanken.

Ministerstwo Finansów przekonuje, że swoją decyzję podjęło z uwzględnieniem wrażliwości rynku na zalecenia banku centralnego.

- Nowe zarządzenie to krok wstecz, jeśli chodzi o otwartość, przejrzystość i przewidywalność polityki pieniężnej - twierdzi Kari Due-Andersen, ekonomista Handelsbanken. Jego zdaniem ważne dla rynku informacje nie powinny być trzymane w tajemnicy, każdy powinien je otrzymać w tym samym czasie.

Olsen deklaruje, że bank centralny podejmując decyzje nadal będzie uwzględniał stabilność branży finansowej. Wcześniej w tym roku udało mu się powstrzymać aprecjację korony, która zagrażała jego celowi inflacyjnemu.

Reklama
Reklama

Pierwotnie to bank centralny uznano za najlepszą instytucję do podejmowania decyzji o antycyklicznych buforach z uwagi  na jego niezależność. Z kolei wkrótce ustępujący minister finansów Sigbjoern Johnsen wyjaśnia, że podjęte decyzje mają zapobiec powtórce kryzysu z wczesnych lat 90. ubiegłego stulecia, kiedy ceny nieruchomości spadły nawet o 40 proc. Władze próbują ustabilizować sytuację na  rynku mieszkaniowym, gdzie rekordowo niskie koszty kredytu zachęcały do zaciągania zobowiązań.

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama