Inwestorzy wyprzedawali w środę akcje banków ze Starego Kontynentu po tym, jak Europejski Bank Centralny ujawnił szczegóły planowanych testów wytrzymałościowych oraz kompleksowego przeglądu aktywów 128 systemowo ważnych banków z eurolandu (są wśród nich m.in. obecne na warszawskiej giełdzie UniCredit i słoweński Nova Kreditna Banka Maribor). Pożyczkodawcy ci będą musieli wykazać się współczynnikiem core Tier 1 (kapitał podstawowy do aktywów ważonych ryzykiem) wynoszącym przynajmniej 8 proc. To surowsze kryteria, niż się spodziewano. Bank Anglii podczas podobnego testu ustalił wymaganą wartość współczynnika core Tier 1 na 7 proc.
Kompleksowe badanie
EBC zapewnia, że przegląd aktywów banków będzie bardzo drobiazgowy, uwzględni wiele możliwych czynników ryzyka i oprze się w dużej mierze na nowych bazylejskich regulacjach systemu bankowego (Bazylea III). Proces ten ma się zacząć w listopadzie 2013 r., a zakończyć dopiero w październiku 2014 r., tuż przed tym, jak EBC obejmie bezpośrednim nadzorem badane systemowe banki. Testy wytrzymałościowe będące ukoronowaniem przeglądu aktywów zostaną przeprowadzone przez krajowych regulatorów przy ścisłej współpracy Europejskiego Urzędu ds. Nadzoru Bankowego (EBA).
Estoński bank centralny zapowiedział już, że będzie wymagał od krajowych banków osiągnięcia w testach współczynnika wypłacalności wynoszącego co najmniej 10 proc.
– Jedna całościowa ocena, jednolicie zastosowana wobec wszystkich systemowo ważnych banków stanowiących 85 proc. europejskiego systemu bankowego, jest ważnym krokiem naprzód dla Europy oraz dla przyszłości gospodarki strefy euro. Przejrzystość będzie naszym najważniejszym celem. Spodziewamy się, że nasza ocena przyczyni się do wzmocnienia zaufania sektora prywatnego wobec stabilności banków ze strefy euro oraz co do jakości ich aktywów – zapowiada Mario Draghi, prezes EBC.
Przywrócić zaufanie
Poprzednie testy wytrzymałościowe zostały z perspektywy czasu uznane przez rynek za mało wiarygodne. Przeszły je bowiem m.in. Bank of Cyprus, Laiki Bank i Dexia, czyli instytucje, które otrzymały później wiele miliardów euro pomocy finansowej. Czy z tymi testami będzie podobnie? EBC nie wypracował jeszcze szczegółowych kryteriów, według jakich będzie oceniał bankowe aktywa. Wielu analityków liczy jednak na to, że te testy będą o wiele bardziej wiarygodne niż poprzednie.