To więcej, niż wynoszą majątki Billa Gatesa (76,1 mld USD, według agencji Bloomberga), Carlosa Slima (66,6 mld USD) czy rosyjskiego prezydenta Władimira Putina (70 mld USD, według wyliczeń rosyjskiego analityka Stanisława Biełkowskiego). Bogactwo zgromadzone przez ajatollaha jest też większe od majątku obalonego w 1979 r. szacha Mohammada Rezy Pahlaviego (propaganda reżimu ajatollahów oskarżała szacha o wywiezienie za granicę majątku wartego, według obecnych cen, 79 mld USD).

Trzon imperium biznesowego ajatollaha Chamenei tworzy organizacja Kwatera Główna ds. Egzekwowania Rozkazu Imama, zwana w skrócie Setad. Przez ostatnie sześć lat dokonała ona wielu przejęć irańskich spółek, a jej aktywa wynoszą o 40 proc. więcej niż przychody Iranu z eksportu ropy naftowej. Jest ona obecna m.in. w sektorze finansowym, naftowym, telekomunikacyjnym, nieruchomości, a należą do niej również np. strusie fermy i fabryki środków antykoncepcyjnych.

Setad zarządza m.in. majątkami osób represjonowanych przez bezpiekę i zatrudnia wielu pracowników mających korzenie w wojsku lub służbach bezpieczeństwa. Organizacja ta jest objęta amerykańskimi sankcjami w związku z podejrzeniami o jej udział w nielegalnych transakcjach finansowych. (Setad zaprzecza wszelkim oskarżeniom).

74-letni Ajatollah Chamenei, prezydent Iranu w latach 1981–1989, jest powszechnie uznawany za przywódcę żyjącego bardzo skromnie i nieafiszującego się z majątkiem. Zgromadzone bogactwo wykorzystuje głównie do zachowania władzy i utrzymania kontroli nad Iranem. Pieniądze Setad zapewniają mu niezależność od budżetowego finansowania, pozwalają kupować wpływy i niszczyć potencjalnych rywali wewnątrz układu władzy. To m.in. dzięki nim ten szyicki fundamentalista utrzymał się przez 24 lata na stanowisku najwyższego przywódcy Iranu, następcy ajatollaha Chomeiniego.