Stało się tak dlatego, że niemiecki minister rolnictwa ostrzegł, iż „nie wszystkie kiełbasy mogą być chronione" podczas rozmów na temat tego porozumienia.

Christian Schmidt, minister rolnictwa Niemiec, w wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel" powiedział: – Jeśli chcemy wykorzystać szanse, jakie daje wolny handel z olbrzymim amerykańskim rynkiem, to nie możemy obejmować ochroną każdego gatunku kiełbasy czy sera. Producenci żywności, politycy i organizacje przeciwne zawarciu tego porozumienia podnieśli alarm, że ta wypowiedź ministra jest najlepszym dowodem, iż ochrona regionalnych produktów może paść ofiarą globalizacji. Anne Vollmer, rzeczniczka BVE, lobbystycznej organizacji niemieckich producentów żywności i napojów, w specjalnym oświadczeniu podkreśliła: – Regionalne przysmaki muszą pozostać regionalną specjalnością. Nie chcemy norymberskich kiełbasek z Kentucky. Chodzi o produkowane tylko w tym bawarskim mieście białe grillowane kiełbaski z grubo mielonego chudego mięsa wieprzowego w cienkich baranich jelitach.