Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Thomas Jordan, prezes SNB od 2012 r. Stał się on ostatnio najbardziej znienawidzonym szefem banku centralnego w Europie.
Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) jest obecnie prawdopodobnie najbardziej znienawidzoną instytucją na rynkach finansowych. Nagle, kończąc w połowie stycznia obronę kursu minimalnego franka do euro, wywołał gwałtowną aprecjację franka, która doprowadziła do bankructwa wiele firm aktywnych na rynku walutowym. SNB i jego prezesa Thomasa Jordana z pewnością wyklinało wielu Polaków zadłużonych we frankach, a także szwajcarscy eksporterzy. Ich gniew był tym większy, że szwajcarski bank centralny nie dał wcześniej nawet najmniejszej wskazówki, że jest gotów coś takiego zrobić. Co więcej, na dwa dni przed porzuceniem obrony kursu franka wiceprezes SNB Jean-Pierre Danthine stwierdził, że powiązanie kursu narodowej waluty z euro jest „fundamentalną częścią polityki banku centralnego". Ledwo co porzucono obronę franka, a już 27 stycznia Danthine przekonywał, że SNB jest „fundamentalnie przygotowany", by interweniować na rynku. Jego słowa wywołały ostre, ale bardzo krótkotrwałe osłabienie szwajcarskiej waluty. Rynek zapewne przypomniał sobie, że do słów Danthine'a należy podchodzić ostrożnie, oraz uznał, że interwencja jest pewnie sprawą odległą. Skoro SNB tak szybko zmienia swoją politykę o 180 stopni, to czy nadal jest instytucją wiarygodną?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Komisja Europejska powróciła do negocjacji umowy o wolnym handlu z Australią. Trwają konsultacje z eksporterami.
Najbogatszy miliarder świata poszedł na kurs kolizyjny z Trumpem i republikanami. Postanowił więc założyć własną partię polityczną. Inwestorzy obawiają się, że znów będzie on miał zbyt mało czasu, by zająć się rozwojem Tesli oraz innych swoich spółek.
Prezydent Donald Trump ogłosił w sobotę, że Stany Zjednoczone nałożą 30 proc. cła na towary pochodzące z Unii Europejskiej i Meksyku, które wejdą w życie 1 sierpnia.
Ceny konsumpcyjne we Francji wzrosły w czerwcu o 0,9 proc., więcej niż 0,6 proc. w maju i spodziewane 0,8 proc. Pomimo tego wzrostu Francja nadal notuje jeden z najniższych wskaźników inflacji wśród 20 państw Unii Europejskiej.
Kanclerz Rachel Reeves nazwała najnowsze dane dotyczące gospodarki „rozczarowującymi” po tym, jak brytyjska gospodarka niespodziewanie skurczyła się w maju o 0,1 proc. po tym, jak w kwietniu również zanotowała spadek.
W czerwcu ceny sprzedaży w obrocie hurtowym były w Niemczech o 0,9 proc. wyższe niż w czerwcu 2024 r. W porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej, dynamika zmian wyniosła +0,4 proc. w maju i +0,8 proc. w kwietniu.