Inwestorzy bardzo dobrze przyjęli podpisane w Mińsku porozumienie o rozejmie na Ukrainie wchodzącym w życie 15 lutego. Na rynki pozytywnie wpłynęła również decyzja szwedzkiego banku centralnego o rozpoczęciu QE (czytaj niżej). Większość europejskich indeksów giełdowych w czwartek po południu zyskiwała. Niemiecki DAX rósł o 1,6 proc., francuski CAC 40 o 0,9 proc., włoski FTSE MIB o ponad 2 proc. Moskiewski indeks Micex zyskiwał blisko 2,5 proc., a RTS rósł o ponad 4 proc. Rubel umacniał się po południu o prawie 2 proc. wobec dolara. Za 1 USD płacono wówczas 65 rubli. Hrywna słabła wobec amerykańskiej waluty o 4 proc., ale kijowski indeks Ukrainian Equties rósł o prawie 8 proc. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zatwierdził 17,5 mld USD finansowania dla Ukrainy i ogłosił, że będzie to część pakietu wartego 40 mld USD, na który złożą się także inne instytucje i rządy.
Ryzykowne porozumienie
– Miejmy nadzieję, że rozejm na Ukrainie pozwoli inwestorom na wejście do akcji, co pomoże zwyżkom na rynkach – mówi Kully Samra, analityk z londyńskiej firmy Charles Schwab.
– To, co osiągnęliśmy, daje nam więcej nadziei, niż gdybyśmy nie osiągnęli porozumienia w żadnej kwestii. Nie mamy żadnych złudzeń, że potrzeba jeszcze wiele pracy, ale jest realna szansa, by sprawy zaczęły zmieniać się na lepsze – deklaruje niemiecka kanclerz Angela Merkel biorąca udział w mińskich negocjacjach.
Rynkowy optymizm może być jednak przedwczesny. Nie ma żadnej gwarancji, że najnowszy rozejm na Ukrainie się utrzyma, zwłaszcza że zeszłoroczne mińskie porozumienie rozejmowe zostało szybko złamane przez Rosję i wspieranych przez nią tzw. separatystów. – Konflikt będzie trwał mimo tego porozumienia. Wschodnia Ukraina jest już właściwie poza kontrolą rządu centralnego – wskazuje Joerg Forbrig, analityk z German Marshall Fund.
Greckie przepychanki
ASE, główny indeks giełdy w Atenach zyskiwał w czwartek prawie 5 proc., odrabiając straty po środowej przecenie. Inwestorzy kupowali greckie akcje, choć zakończone w nocy ze środy na czwartek spotkanie Eurogrupy zakończyło się kompromitującym fiaskiem.