Niemcy powiedziały Grecji twarde: Nein!

Gdy rynki już się cieszyły z greckiego wniosku o pomoc, Berlin jak zwykle popsuł zabawę, mówiąc, że propozycje Aten nie spełniają warunków.

Aktualizacja: 06.02.2017 23:24 Publikacja: 20.02.2015 05:00

Niemcy powiedziały Grecji twarde: Nein!

Foto: GG Parkiet

Rynki nerwowo reagowały na kolejne zawirowania wokół Grecji. ASE, główny indeks w Atenach, zyskiwał wczesnym popołudniem nawet ponad 4 proc. w reakcji na złożenie przez Grecję oficjalnego wniosku o przedłużenie pakietu pomocowego o pół roku. Grecja zobowiązała się w pełni honorować zobowiązania wobec wierzycieli, a także powstrzymać się od działań znacząco zwiększających wydatki rządowe. Wywalczone pół roku wsparcia ma dać ateńskiemu rządowi, UE i MFW czas na wypracowanie nowego programu reform i pobudzenia wzrostu gospodarczego, a także rozwiązanie kwestii długu. Komisja Europejska dobrze przyjęła grecką propozycję, ale niemieckie Ministerstwo Finansów ogłosiło, że jest ona niewystarczająca. W ciągu kilku minut ASE znalazł się na minusie.

Niemieckie zaskoczenie

– List z Aten nie jest propozycją, która prowadzi do trwałego rozwiązania. Ten wniosek idzie w kierunku finansowania pomostowego bez spełniania wymagań programu. Nie spełnia on więc kryteriów uzgodnionych przez eurogrupę w poniedziałek – stwierdził rzecznik resortu Martin Jaeger. Wszystko wskazuje więc, że piątkowe rozmowy eurogrupy będą burzliwe. Niemcy wciąż nie są bowiem skłonni iść na kompromis z Grecją.

Nacisk na Ateny będzie się zwiększał. Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung" donosi, że Europejski Bank Centralny sugeruje Grecji, by przygotowała się do ewentualnego wprowadzenia kontroli przepływu kapitału, podobnej jak wprowadził Cypr w 2013 r.

Niebezpieczny Target2

Ryzyko kryzysu bankowego w Grecji nieco się jednak oddaliło, gdyż EBC zdecydował w środę o powiększeniu nadzwyczajnej pomocy płynnościowej (ELA) dla greckich banków o 3,3 mld euro, do 68,3 mld euro. ELA jest udzielana pożyczkodawcom przez Bank Grecji, ale EBC mniej więcej co dwa tygodnie decyduje o jej ewentualnym kontynuowaniu i powiększaniu. Przez pierwsze dwa tygodnie tego programu greckie banki wykorzystały ponad 50 mld euro z ELA. Najprawdopodobniej ogromna część z tej sumy była brana przez nie na zapas, by zabezpieczyć się przed możliwymi wstrząsami na greckim rynku finansowym. Środowe powiększenie ELA jest co prawda skromne, ale daje nadzieję, że banki z Grecji nie zostaną szybko odcięte od pomocy płynnościowej. Wstrzymanie im ELA mogłoby zmusić Grecję nawet do opuszczenia strefy euro.

Gdyby do tego doszło, banki centralne strefy euro mogą ponieść straty idące w dziesiątki miliardów euro pożyczonych Bankowi Grecji w ramach systemu Target2. Za pomocą tego systemu automatycznie rozliczane są transakcje między instytucjami finansowymi państw eurosystemu, warte 2,4 bln euro dziennie. Na koniec grudnia zobowiązania Banku Grecji wobec EBC w ramach Target2 sięgały 49 mld euro, co było związane głównie z odpływem kapitału na bezpieczniejsze rynki. Teraz ta suma jest zapewne dużo większa. W przypadku strat najmocniej nimi obciążony może być niemiecki Bundesbank.

[email protected]

Polityka pieniężna | QE już nie budzi kontrowersji

Nie wszyscy członkowie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego poparli ogłoszony w styczniu skup obligacji skarbowych za wykreowane pieniądze. Wszyscy jednak zgodzili się, że jest to uprawniony i legalny instrument polityki pieniężnej. Tymczasem wcześniej część z nich miała co do tego wątpliwości.

W czwartek EBC, po raz pierwszy w historii, opublikował opis dyskusji na posiedzeniu swojego decyzyjnego gremium. Dołączył tym samym to innych głównych banków centralnych, które takie dokumenty publikują od dawna.

W styczniu Rada Prezesów EBC postanowiła zwiększyć skalę prowadzonego od jesieni programu skupu aktywów (QE), obejmując nim – oprócz obligacji hipotecznych i listów zastawnych banków – także obligacje skarbowe państw strefy euro. Z opisu dyskusji członków tego gremium wynika, że większość uznała, iż jest to jedyny sposób na przeciwdziałanie deflacji w strefie euro i nie wolno zwlekać z jego wykorzystaniem. Peter Praet, członek Rady Prezesów i zarazem główny ekonomista EBC, który przed rozpoczęciem obrad tego gremium naszkicował obraz sytuacji w gospodarce eurolandu, zauważył nawet, że wstrzymanie się ze skupem obligacji skarbowych mogłoby wywołać wstrząs na rynku tych papierów, bo inwestorzy już się na ten ruch frankfurckiej instytucji nastawili.

Niektórzy członkowie decyzyjnego ciała EBC wskazywali jednak, że skup obligacji skarbowych powinien być ostatecznym rozwiązaniem, a w pierwszej kolejności należałoby rozszerzyć QE o obligacje korporacyjne. GS

Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos
Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel