Tego się prawie nie zauważy, przekonują eksperci. Amerykańska Rezerwa Federalna zacznie redukować obligacje skarbowe znajdujące się w jej bilansie po tym jak w górę ruszą stopy procentowe. Na rynku panują obawy, że odwrót Fedu od bezprecedensowo luźnej polityki pieniężnej spowoduje skokowy wzrost kosztu kredytu.
W przyszłym roku zapadają papiery dłużne o wartości 216 miliardów dolarów i nawet jeśli Fed nie zastąpi ich nowymi papierami rentowności prawie nie zmienią się, przekonują eksperci nowojorskiego banku JPMorgan Chase, którzy przeanalizowali jak zmieniały się one , kiedy bank centralny realizował program skupu państwowego długu z rynku.
- Nie będzie to miało żadnego wpływu i to jest news - wskazuje Lou Crandall, główny ekonomista Wrightson ICAP, firmy badającej politykę Fedu i finansowanie obligacji skarbowych. "
Dotychczasowe zachowanie rynku amerykańskich obligacji skarbowych potężnie zaskoczyło najtęższe umysły z Wall Street. Przecież często słychać było, że koniec rynku byka jest tuż-tuż, a nic takiego się nie stało.
Trzymanie rentowności w ryzach jest nie tylko kluczowe dla inwestorów, ale także dla amerykańskiego rządu, który musi finansować swoje zadłużenie wynoszące już 18 bilionów dolarów. Od kryzysu finansowego te zobowiązania podwoiły się.