Tak duża strata jest m.in. odpisem na wartości Postbanku (który Deutsche Bank planuje sprzedać) oraz na należących do Deutsche Banku 20 proc. udziałów w chińskim Hua Xia Banku. Deutsche Bank musiał również spełnić wyższe wymogi kapitałowe dla swojego działu bankowości inwestycyjnej oraz odłożył 1,2 mld euro na obsługę kosztów prawnych, w tym ewentualnych kar związanych z manipulacjami na rynku metali szlachetnych i skandalem wokół manipulowania stopą Libor. Bez uwzględniania odpisów, strata kwartalna Deutsche Banku może wynieść 200 mln euro.
Początkowo inwestorzy zareagowali na tą zapowiedź silną wyprzedażą akcji Deutsche Banku. Papiery te traciły w czwartek rano na giełdzie we Frankfurcie ponad 3 proc. Jeszcze przed południem zaczęły jednak rosnąć powyżej 1 proc. Rynek uznał, że uniknięto gorszego scenariusza - sytuacja nie jest na tyle zła, by największy niemiecki bank ogłaszał podwyższenie kapitału. Ograniczy się do ewentualnego zaprzestania wypłaty dywidendy. W ramach oszczędności Deutsche Bank zamierza również sprzedać Postbank i udziały w Hua Xia Banku a także zredukować zatrudnienie o 23 tys. osób (licząc łącznie z redukcją o 15 tys. etatów mającą być skutkiem sprzedaży Postbanku).