– Niestety, świat zasadniczo zmieni się po Brexicie – ocenił prezes Ruediger Grube w wywiadzie dla Dpa-AFX. Dodał, że gdyby doszło do sprzedaży akcji, to „oznaczałoby to wyrzucenie pieniędzy przez okno".
To kolejne odwołane lub wstrzymane pierwotne oferty publiczne europejskich spółek po brytyjskim referendum z 23 czerwca. W minionym tygodniu IPO odwołał brytyjski producent oprogramowania dla firm finansowych Misys, a Telefonica przełożyła IPO swojego brytyjskiego operatora telefonii komórkowej.
Spadek kursu funta po przegłosowaniu Brexitu zmniejszył apetyty inwestorów na europejskie pierwotne oferty publiczne. Niepewność co do warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, podgrzana czwartkową decyzją sądu, jeszcze bardziej osłabiła popyt.
Deutsche Bahn kupił Arrivę, wtedy największą niepaństwową firmę transportu publicznego w Europie, za 3 mld USD w 2010 r. i sukcesywnie wycofywał jej akcje z rynku. Arriva ma ponad 60 tys. pracowników i była to największa akwizycja Deutsche Bahn.