Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O nadchodzącym kryzysie może świadczyć osłabienie reala brazylijskiego. Od początku roku waluta ta straciła 13,5 proc. wobec dolara i stała się najsłabsza od stycznia 2016 r. Deprecjacji nie powstrzymała niedawna interwencja banku centralnego, który zaoferował na rynku kontrakty swapowe na dodatkowe 1,5 mld dol. W czwartek po południu za 1 dolara płacono nawet 3,83 reala.
– Waluta może się osłabić do 4 reali za 1 dol., jeśli postrzeganie ryzyka pogorszy się przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Jest też granica tego, co można osiągnąć za pomocą interwencji na rynku walutowym – twierdzi Carlos Eduardo Rocha, prezes brazylijskiej firmy inwestycyjnej Occam. Rogerio Xavier, szef brazylijskiej firmy zarządzającej aktywami SPX, spodziewa się, że w skrajnie niekorzystnym scenariuszu narodowa waluta może spaść nawet do poziomu 4,9–5,3 reala za dolara. Stanie się tak, jeśli pogorszy się sytuacja na rynkach wschodzących, reformy w Brazylii zakończą się fiaskiem, a inwestorzy przestraszą się wyniku wyborów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ceny producentów w Niemczech spadły w czerwcu o 1,3 proc. w ujęciu rok do roku, po spadku o 1,2 proc. w maju, zgodnie z oczekiwaniami rynku. Był to czwarty z rzędu miesiąc spadku cen, najgłębszy od września.
Rada Unii Europejskiej (UE) przyjęła 18. pakiet sankcji wobec Rosji. To najmocniejsze z dotychczasowych uderzeń w interesy Kremla. Obejmuje sankcje na rosyjską ropę, jej nabywców, banki i setkę tankowców z tzw. floty cieni.
Christopher Waller, członek Rady Gubernatorów Fed, wygłosił swoje najmocniejsze jak dotąd wezwanie do obniżki stóp ponownie argumentując, że ewentualna inflacja spowodowana cłami będzie miała charakter tymczasowy, co uwypukliło podział w banku centralnym.
Jeśli administracja Trumpa spełni swoją groźbę o podwyżce ceł na unjne towary do 30 procent, to poszkodowane tym zostanie wiele europejskich gospodarek. Mają one więcej do stracenia niż Stany Zjednoczone. Bruksela posiada jednak środki nacisku na Waszyngton.
Nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych było mniej o 7000, spadając do 221 000 w tygodniu zakończonym 12 lipca, poinformował w czwartek Departament Pracy. To piąty z rzędu tygodniowy spadek. Liczba wniosków jest najniższa od połowy kwietnia.
Amerykanie wciąż otwierają portfele, mimo że zaczynają dotkliwie odczuwać cła prezydenta Donalda Trumpa. Sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o 0,6 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, odrabiając straty po gwałtownym spadku o 0,9 proc. w maju.