Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W cieniu amerykańsko-chińskiego konfliktu handlowego tli się na Pacyfiku spór mogący przynieść równie spektakularne konsekwencje: starcie pomiędzy Australią a Chinami. Na pierwszy rzut oka ten konflikt nie miał prawa nigdy się wydarzyć. Oba kraje bowiem niesłychanie mocno uzupełniają się gospodarczo. Do Chin idzie aż 35 proc. australijskiego eksportu. Australia jest podobnie mocno uzależniona od chińskiego rynku jak grupa surowcowych gospodarek z Trzeciego Świata, takich jak Demokratyczna Republika Konga, Iran czy Angola. Chińczycy przez lata wykupywali na pniu australijską rudę żelaza, węgiel, wełnę, wołowinę czy wino. Chiny odpowiadają również za ok. 25 proc. australijskiego importu. Bilans tej wymiany jest bardzo korzystny dla biznesu z Antypodów. Australia miała w zeszłym roku nadwyżkę w handlu dobrami z ChRL wynoszącą prawie 30 mld USD. Jej eksport do Chin wzrósł w ciągu roku aż o 22 proc. Chińscy bogacze chętnie kupują nieruchomości w Australii i wysyłają swoje dzieci do tamtejszych szkół. W 2017 r. Australię odwiedziło 1,4 mln Chińczyków i zostawiło tam ponad 10 mld USD. Jak dotąd wszystko wskazywało więc na to, że australijsko-chińskie relacje będą miały świetlaną przyszłość. A jednak od paru miesięcy mówi się o poważnym ochłodzeniu tych stosunków. Chiński ambasador w Canberze zarzuca tamtejszym władzom „zimnowojenną mentalność", a niektórzy australijscy eksporterzy (np. producenci wina) skarżą się, że chińskie służby celne stały się wobec nich ostentacyjnie ostre. Jest jeszcze stanowczo za wcześnie, by mówić o wojnie handlowej, ale jednak coś się we wzajemnych relacjach popsuło.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Komisja Europejska powróciła do negocjacji umowy o wolnym handlu z Australią. Trwają konsultacje z eksporterami.
Najbogatszy miliarder świata poszedł na kurs kolizyjny z Trumpem i republikanami. Postanowił więc założyć własną partię polityczną. Inwestorzy obawiają się, że znów będzie on miał zbyt mało czasu, by zająć się rozwojem Tesli oraz innych swoich spółek.
Prezydent Donald Trump ogłosił w sobotę, że Stany Zjednoczone nałożą 30 proc. cła na towary pochodzące z Unii Europejskiej i Meksyku, które wejdą w życie 1 sierpnia.
Ceny konsumpcyjne we Francji wzrosły w czerwcu o 0,9 proc., więcej niż 0,6 proc. w maju i spodziewane 0,8 proc. Pomimo tego wzrostu Francja nadal notuje jeden z najniższych wskaźników inflacji wśród 20 państw Unii Europejskiej.
Kanclerz Rachel Reeves nazwała najnowsze dane dotyczące gospodarki „rozczarowującymi” po tym, jak brytyjska gospodarka niespodziewanie skurczyła się w maju o 0,1 proc. po tym, jak w kwietniu również zanotowała spadek.
W czerwcu ceny sprzedaży w obrocie hurtowym były w Niemczech o 0,9 proc. wyższe niż w czerwcu 2024 r. W porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej, dynamika zmian wyniosła +0,4 proc. w maju i +0,8 proc. w kwietniu.