Gorsza koniunktura na rynku reklamy

Akcje firmy Publicis, francuskiego potentata rynku reklamowego, przeceniono na paryskiej giełdzie o 11 proc., najbardziej od prawie trzech lat, po opublikowaniu raportu o niespodziewanym spadku przychodów spółki w drugim kwartale. To kolejny dowód na kłopoty tego sektora spowodowane przechodzeniem reklamodawców do mediów cyfrowych.

Organiczne przychody, a więc obliczane bez uwzględniania jednorazowych kontraktów czy zmian kursów walutowych, spadły w minionym kwartale o 2,1 proc. Do pogorszenia wyników przyczyniły się zawirowania na amerykańskim rynku ochrony zdrowia, a także nowe regulacje ochrony danych osobowych wprowadzone w Unii Europejskiej.

Wcześniej rozczarowujące wyniki opublikował Omnicom, amerykański rywal Publicis. Analitycy banku Goldman Sachs określili jako najgorsze w Ameryce Północnej od czasów recesji. Na takie raporty zareagowali też inwestorzy w Londynie, gdzie akcje spółki WPP przeceniono o 2,7 proc.

Prezes Publicis Arthur Sadoun podtrzymał jednak prognozy zysku dla całego bieżącego roku, uzasadniając to między innymi przejęciem kilku kontraktów od WPP. Na przykład kampanii reklamowych Marriottt International i Procter&Gamble w Australii.