Wzrost deficytu handlowego na pewno nie spodoba się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Zmniejszenie tej luki było przecież jedną z jego głównych obietnic wyborczych a w zeszłym roku administracja Trumpa rozpoczęła wojnę handlową z Chinami oraz podwyższyła cła na stal i aluminium.
Amerykański deficyt w handlu dobrami wyniósł w zeszłym roku rekordowe 891,3 mld dolarów. W handlu usługami USA miały jednak nadwyżkę, która wzrosła do 270,2 mld dolarów. Amerykański eksport dóbr i usług wzrósł o 148,9 mld dolarów, do 2,5 bln dolarów. Rosnący eksport nie był jednak w stanie doścignąć importu, który jest napędzany dobrą koniunkturą gospodarczą w USA. Analitycy wskazują więc, że do powiększenia się deficytu handlowego doprowadziła polityka administracji Trumpa stymulująca amerykańską gospodarkę.
- Amerykański deficyt w handlu z Chinami wzrósł o 11 proc. w 2018 r. i przekroczył poziom 400 mld dolarów. Warto przypomnieć, że większy deficyt jest skutkiem fiskalnej stymulacji w USA oraz silnego dolara – twierdzi Gregory Daco, główny ekonomista firmy Oxford Economics.