Na razie przedstawiciele brytyjskiego rządu potwierdzają przekonanie, że w ciągu kilku tygodni Chińczycy kupią British Steel za 50 mln funtów i utrzymają prawie 4 tys. miejsc pracy.

Gazeta „Guardian" dowiedziała się jednak, że Department for Business, Energy and Industrial Strategy przygotował też awaryjny plan z udziałem właśnie firmy Cengiz z Istambułu, która cieszy się poparciem tureckiego rządu.

Brytyjski kombinat hutniczy zbankrutował przed ośmiu miesiącami i codziennie przynosi stratę około 1 mln funtów. Władzom zależy na szybkiej sprzedaży, a Chińczycy wciąż nie gwarantują utrzymania pełnego zatrudnienia i warunków pracy. A tego stanowczo domagają się związki zawodowe. JB