Firma kontrolowana przez Elona Muska w okresie styczeń –marzec dostarczyła odbiorcom na całym świecie 88,4 tys. pojazdów, podczas gdy eksperci spodziewali się około 78 tys. maszyn.
- Jestem zszokowany, że poszło im tak dobrze. Nie wiem jak to zrobili - przyznał Gene Munster, partner zarządzający w firmie Loup Venture.
Tesla nie potwierdziła, czy w tym roku na rynek trafi co najmniej pół miliona jej aut. Analitycy jednak prognozują, iż znacząco ucierpi wraz z innymi producentami.
Wśród aut Tesli dostarczonych w pierwszym kwartale znalazł się nowy Model Y, crossover, który według Muska powinien sprzedawać się bardzo dobrze i może znaleźć więcej nabywców niż Model 3 i S and X łącznie.
W handlu posesyjnym w Nowym Jorku akcje Tesli podrożały z 454,47 USD do 516,21 USD, informuje Bloomberg.