W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku Saudi Aramco wypracowało 62,5 mld rialów (16,6 mld USD) zysku netto w porównaniu z 83,3 mld rialów rok wcześniej. Spółka tłumaczy, że spadek wyniku jest odzwierciedleniem niższych cen ropy naftowej , a także niższej marży rafineryjnej.
Saudyjski gigant nie rezygnuje jednak z planów wypłaty dywidendy, tak jak inne spółki naftowe. W I kwartale spółka planuje podzielić się z akcjonariuszami 18,75 mld USD. Saudi Aramco zobowiązał się do wypłaty dywidendy w wysokości 75 mld USD rocznie przed pięć lat od momentu IPO i nie wycofuje się z tego planu mimo spadku wyników.
Przypomnijmy, że debiut Saudi Aramco był największą ofertą publiczną świata. Spółka zadebiutowała na giełdzie w Rijadzie pod koniec 2019 r., sprzedając 1,5-proc. akcji za 25,6 mld USD. Kapitalizacja spółki wyniosła wówczas 1,7 bln USD.
Saudyjski koncern jest pod presją z powodu niskich cen ropy. Od początku roku gatunek WTI staniał o 60 proc. do 25 USD, a Brent o 55 proc. do 30 USD. Notowania surowca spadają przez niski popyt, na co wpływ ma pandemia koronawirusa.
- Kryzys Covid-19 nie przypomina niczego, czego doświadczył świat w najnowszej historii, a my dostosowujemy się do bardzo złożonego i szybko zmieniającego się otoczenia biznesowego - powiedział Amin Nasser, prezes Saudi Aramco.