We wtorek po sesji Alphabet podał, że jego zysk netto w II kwartale był ponaddwukrotnie wyższy niż rok temu i sięgnął 18,5 mld USD, czyli o 40 proc. więcej od prognoz. Zysk netto Microsoftu urósł o prawie 50 proc., do 16,5 mld USD, Apple'a zaś o ponad 90 proc., do 21,7 mld USD. Także te dwie firmy mocno przebiły prognozy.
Alphabet mocno w górę
Inwestorzy czekali na raporty dwóch innych gigantów technologicznych: Facebooka i Amazona. Pomimo zaraportowania mocnych wyników i przebicia prognoz akcje Apple'a początkowo traciły w handlu posesyjnym z powodu sugestii zarządu, że wzrost sprzedaży w drugim półroczu może spowolnić z uwagi na napięcia w łańcuchach dostaw i problemy u poddostawców. Spowolnienie w sprzedaży sprzętu będzie również prowadzić do spowolnienia popytu na usługi. Taki przekaz wpłynął na postawę wyczekiwania wśród inwestorów. Również w środę notowania Apple'a spadały, chwilowo o ponad 2 proc.
– Generalnie wyniki amerykańskich spółek za II kwartał są bardzo dobre. Po raportach 36 proc. firm z S&P 500 okazuje się, że zagregowane zysk i sprzedaż wzrosły rok do roku odpowiednio o 107 i 22 proc. przy pobiciu oczekiwań rynkowych w zakresie zysku o 20 proc. i prawie o 5 proc. wobec sprzedaży. Taki obraz wyników potwierdza dobrą sytuację fundamentalną amerykańskiej gospodarki. Jednak rynek dyskontował taki scenariusz, co pokazują kilkunastoprocentowe zwyżki amerykańskich indeksów od początku roku, i to już po mocnych wzrostach w 2020 r. – komentuje Dariusz Świniarski, zarządzający w Skarbcu TFI.
W środę Nasdaq, który zyskał od początku roku 13,7 proc., początkowo oscylował wokół poprzedniego zamknięcia, lecz później zyskiwał o około 0,5 proc. (m.in. za sprawą blisko 4-proc. wzrostu notowań Alphabet, Microsoft zyskiwał 0,3 proc.).