Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Głównym problemem jest malejąca liczba kandydatów do pracy tymczasowej, co jest naturalną konsekwencją bardzo niskiej stopy bezrobocia –podkreśla Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR (PFHR), komentując raport dotyczący rynku i branży usług HR w II kwartale tego roku. W tym pracy tymczasowej, która ma dominujący udział w obrotach sektora, który odczuwa skutki opóźniającego się ożywienia w gospodarce.
Jak wynika z raportu PFHR, II kwartał 2024 r. nie przyniósł odbicia w pracy tymczasowej po nie najlepszym początku tego roku. Widoczny w danych forum ok. 5 proc. wzrost obrotów firm członkowskich, jak i całego rynku pracy tymczasowej (który w II kw. wyceniano na ok. 1,8 miliarda złotych, a w całym I półroczu na ok. 3,6 mld zł) był przede wszystkim efektem wzrostu płac. W tym ustawowej podwyżki płacy minimalnej, która jest teraz o ponad jedną piątą wyższa niż rok wcześniej. I jest podstawą wynagradzania pracowników tymczasowych w wielu branżach, w tym w przetwórstwie spożywczym i w logistyce.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.