Słabość strefy euro polskim producentom nie straszna

PMI, popularny wskaźnik koniunktury w polskim przemyśle przetwórczym, podskoczył w listopadzie najbardziej od lipca 2020 r. Firmy dostrzegają odbicie popytu, zarówno w kraju, jak i za granicą.

Publikacja: 01.12.2023 10:25

Słabość strefy euro polskim producentom nie straszna

Foto: Adobestock

Jak podała w piątek firma S&P, wskaźnik PMI, który bazuje na ankiecie wśród menedżerów logistyki około 250 dużych przedsiębiorstw, wzrósł w listopadzie do najwyższego od kwietnia 2022 r. poziomu 48,7 pkt z 44,5 pkt w październiku. Pomijając okres normalizacji sytuacji w przemyśle po pierwszej fali pandemii Covid-19, listopadowa zwyżka PMI (o 4,2 pkt) była największą w jego 25-letniej historii.

Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści w większości spodziewali się kolejnej, trzeciej z rzędu zwyżki PMI, ale znacznie mniejszej, do około 45,4 pkt.

Każdy odczyt PMI poniżej 50 pkt. teoretycznie oznacza, że koniunktura w przemyśle przetwórczym pogorsza się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy to miara tempa tego pogorszenia. W tym świetle w listopadzie aktywność w polskim przetwórstwie zmalała po raz 19 z rzędu. Jak jednak zauważyli na platformie X (dawny Twitter) ekonomiści z mBanku, w praktyce o koniunkturze więcej mówi kierunek zmian PMI niż jego poziom. Także szczegółowe wyniki ankiety, na której bazuje ten wskaźnik, napawają optymizmem.

PMI obliczany jest na podstawie odpowiedzi menedżerów firm na pytania dotyczące zmian (w stosunku do poprzedniego miesiąca) produkcji, wartości zamówień, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Z najnowszej ankiety wynika, że w listopadzie nieomal ustał utrzymujący się od wiosny 2022 r. spadek wolumenu nowych zamówień. Dotyczy to zarówno zamówień krajowych, jak i zagranicznych. „Niektóre firmy zgłosiły ożywienie popytu z rynków UE, Wielkiej Brytanii i Ukrainy” – napisała S&P w komunikacie.

Wśród ankietowanych firm wciąż więcej było takich, które zmniejszały produkcję niż takich, które ją zwiększały, ale różnica wyraźnie zmalała. Z komunikatu S&P wynika, że spadek produkcji był nie tyle skutkiem słabych warunków popytowych, ile tego, że firmy zakumulowały spore zapasy wyrobów gotowych. Z drugiej strony zapasy te zwiększyły się w listopadzie drugi miesiąc z rzędu po długim okresie spadków, co sugeruje, że firmy spodziewają się odbicia popytu. Oczekiwania firm co do produkcji w horyzoncie 12 miesięcy wyraźnie się zresztą poprawiły. Wśród ankietowanych przez S&P menedżerów widać największy optymizm od lutego 2022 r., czyli okresu tuż przed atakiem Rosji na Ukrainę.

W świetle PMI firmy przemysłowe ponownie – już 18 raz z rzędu – zmniejszyły zatrudnienie. Tak długiego okresu redukcji zatrudnienia nie było w tym sektorze od globalnego kryzysu finansowego z 2009 r. Ale w listopadzie przewaga firm zmniejszających liczbę pracowników nad tymi, które ją zwiększają, była najmniejsza od czerwca. Dane GUS potwierdzają, że zatrudnienie w przetwórstwie od wiosny 2022 r. maleje systematycznie, ale łagodnie. W październiku w sektorze tym było niespełna 2,36 mln etatów, o 44 tys. mniej niż w kwietniu 2022 r. Liczba pracujących zmalała nieco mniej, o 36 tys. osób. Ekonomiści uważają to nie tyle za odzwierciedlenie recesji w przemyśle, ile za przejaw restrukturyzacji przetwórstwa, wywołanego m.in. skokiem cen energii elektrycznej i kosztów pracy.

W listopadzie, jak raportują ankietowane przez S&P firmy, ceny materiałów i komponentów wzrosły po siedmiu miesiącach zniżek. Po raz pierwszy od sześciu miesięcy wydłużył się też czas ich dostaw. Polskie firmy wciąż jednak obniżały ceny swoich produktów, dostosowując je do wcześniejszych spadków cen materiałów, nagromadzenia zapasów i osłabionego popytu. To obraz spójny z tym, który maluje wskaźnik cen produkcji sprzedanej (PPI) polskiego przemysłu. W listopadzie, jak szacują przeciętnie ekonomiści ankietowani przez „Parkiet”, PPI zmalał o 3,9 proc. rok do roku po zniżce o 4,1 proc. w październiku.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie