Otwierają się nowe szanse przed polskim biznesem w Ukrainie

Chociaż z dużymi projektami odbudowy Ukrainy światowy biznes, a także instytucje międzynarodowe czekają do końca wojny, to polskie firmy mogą już i powinny budować tam swoje przyczółki, w czym chce im mocniej pomóc rząd.

Publikacja: 06.09.2023 21:00

Ważne jest „wbijanie polskiej flagi” w różnych branżach i obszarach biznesu w Ukrainie – podkreślała

Ważne jest „wbijanie polskiej flagi” w różnych branżach i obszarach biznesu w Ukrainie – podkreślała Jadwiga Emilewicz podczas śniadania „Rzeczpospolitej”. Fot. Wojciech Kordowski

Foto: DWstudio

O szansach polskich firm przy odbudowie ukraińskiej gospodarki rozmawiali w Karpaczu uczestnicy śniadania „Rzeczpospolitej”, którego gościem była Jadwiga Emilewicz, pełnomocnik rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej. Emilewicz, która pełni tę funkcję od 15 maja br., ale już od zeszłego roku była zaangażowana w działania polskich władz na rzecz Ukrainy (w tym zwłaszcza uchodźców wojennych w Polsce) zwracała uwagę, że Polska jest liderem pomocy Ukrainie w relacji do swojego PKB. Nie oznacza to jednak, że możemy liczyć na specjalne traktowanie przy wielkich projektach powojennej odbudowy ukraińskiej gospodarki.

Wbić polską flagę

Co więcej, w kwestii wsparcia tej odbudowy jesteśmy na razie na poziomie ambitnych deklaracji. – Żaden dolar ani euro pochodzące od prywatnych inwestorów nie popłynie do Ukrainy, dopóki nie nastąpi moment stwierdzonego dyplomatycznie końca wojny. Do tego czasu nie będzie też żadnych realnie dużych inwestycji z zamówień publicznych realizowanych ze środków Banku Światowego, EBOR czy EBI – podkreślała Emilewicz.

Nie oznacza to jednak, że polskie firmy powinny biernie czekać na zakończenie wojny. Wręcz przeciwnie – warto, by już teraz budowały tam swoje przyczółki, z czego wiele przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę. Przedstawicielka rządu przypominała dane należącego do PKO BP ukraińskiego Kredobanku, według których w Ukrainie jest 660 polskich firm, które prowadziły tam działalność jeszcze przed wybuchem wojny, a które się stamtąd nie wycofały po rosyjskiej agresji. Emilewicz zwracała uwagę, że w ramach bezpośrednich relacji biznesowych polskie firmy, które mają tam od lat sprawdzonych lokalnych partnerów, mogą nawet w warunkach wojennych liczyć na bezpieczne prowadzenie działalności w Ukrainie.

Pomogą KUKE i PFR

Większym wyzwaniem jest obszar relacji biznesu z administracją, na którym będzie się opierać odbudowa Ukrainy. Głównym wyzwaniem jest tu korupcja, której poziom jest obecnie dwukrotnie wyższy niż przed wojną. Ma z tym problem także Unia Europejska– z kwoty 50 mld euro przekazanych w ub.r. na pomoc Ukrainie tylko połowa została rozdysponowana w przejrzysty sposób.

– Dlatego też, zanim do budżetu władz w Kijowie popłyną realne środki z zagranicy, będą musiały powstać instytucje pośredniczące, które będą organizować przetargi na odbudowę, a także pewien rodzaj sądu arbitrażowego – oceniała Jadwiga Emilewicz.

Pomimo tych wyzwań szansą Polski jest potencjał 660 działających w Ukrainie firm, które dobrze znają administrację i biznes ukraiński, znają warunki działania na tamtym rynku. Wśród nich są Cersanit i Barlinek, który po zamknięciu fabryk w Rosji w ostatnim roku trzykrotnie zwiększył produkcję w Ukrainie. Polskie firmy nie tylko tam działają, ale też planują ekspansję i nowe inwestycje.

Jak zaznaczała pełnomocniczka rządu, polskie władze też nie chcą czekać na zakończenie wojny – przygotowują własne instrumenty wsparcia i ograniczenia ryzyka, by ułatwić firmom wejście do Ukrainy. Z tym związana była nowelizacja ustawy o KUKE, która stanie się pierwszą agencją w Europie ubezpieczającą do 100 proc. inwestycje i transakcje realizowane w Ukrainie. Atrakcyjność tego instrumentu, który nie jest ograniczony tylko do polskich firm i spółek działających w Polsce, jest tak duża, że już napływają pytania z Austrii i Niemiec. Drugim działaniem jest przygotowywany w Polskim Funduszu Rozwoju nowy fundusz inwestycyjny dla firm, który powinien być gotowy do końca tego roku. Ma on wspierać inwestycje polskich firm w Ukrainie – np. przejęcia czy nowe przedsięwzięcia w tym kraju.

Gospodarka krajowa
Niepokojąca stagnacja w inwestycjach
Gospodarka krajowa
Ekonomiści obniżają prognozy PKB
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna niższa od prognoz. GUS podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura w przemyśle i budownictwie nie zatrzymała płac
Gospodarka krajowa
Długa lista korzyści z członkostwa w UE. Pieniądze to nie wszystko
Gospodarka krajowa
Firmy najbardziej boją się kosztów