Polska gospodarka : PKB szybszy, inflacja wolniejsza

PKB Polski wzrośnie w br. o 1 proc., a nie 0,5 proc., jak prognozowano w styczniu. W kolejnych latach wzrost będzie przyspieszał stopniowo, do 2,2 proc. w 2024 r. i 4,2 proc. w 2025 r.

Publikacja: 27.04.2023 13:50

Polska gospodarka : PKB szybszy, inflacja wolniejsza

Foto: Bloomberg

Polska gospodarka zwalnia od wybuchu wojny w Ukrainie, a inflacja zjada nominalny wzrost płac i hamuje konsumpcję. Gospodarka okazuje się jednak być silniejsza niż oczekiwano. Ekonomiści firmy doradczej EY zrewidowali nieco w górę prognozę dla polskiej gospodarki w najnowszym wydaniu cyklicznego „European Economic Outlook”. Zdaniem Zespołu Analiz Ekonomicznych EY, PKB wzrośnie w br. o 1 proc., a nie 0,5 proc., jak prognozowano w styczniu. To z powodu dalszego spadku cen energii, ograniczającego obniżkę realnych dochodów i zaburzenia produkcji w branżach energochłonnych, a także lepszej od oczekiwań koniunktury w strefie euro, która - według prognoz ekonomistów EY – uniknie recesji.

– Wzrost pozostanie jednak relatywnie niski, znacznie poniżej potencjału polskiej gospodarki. Czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy nadal będzie przede wszystkim bardzo wysoka inflacja, która jeszcze przez najbliższe miesiące będzie przewyższać wzrost płac. Efektem będzie kontynuacja już doświadczanego spadku realnych wynagrodzeń, co ogranicza siłę nabywczą gospodarstw domowych oraz ich konsumpcję – mówi Marek Rozkrut, partner i główny ekonomista EY na Europę i Azję Centralną.

Zespół Analiz Ekonomicznych EY zrewidował również w górę prognozy dla gospodarki europejskiej, która uniknie recesji. Najnowsza prognoza zakłada wzrost PKB w strefie euro o 0,7 proc., w USA – o 0,9 proc. w 2023 roku.

– Wsparcie rządowe dla gospodarstw domowych i firm ograniczyło skutki kryzysu energetycznego, pomogła też łagodna zima i pełne magazyny gazu w Europie. Silny rynek pracy wspiera dochody konsumentów, ustępują zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw, popandemiczne otwarcie gospodarki Chin wzmacnia ożywienie popytu na świecie – wylicza Maciej Stefański, starszy ekonomista w Zespole Analiz Ekonomicznych EY.

Czytaj więcej

Nagle wzrósł deficyt w kasie państwa. Ale tym razem wszyscy będą zadowoleni

Dwucyfrowa inflacja

Od marca inflacja zaczęła się obniżać i ten trend będzie kontynuowany w kolejnych miesiącach, za sprawą dalszych spadków dynamiki cen energii (niezamrożonych przez rząd, czyli paliw samochodowych, węgla, gazu z butli czy ciepła) w związku z tzw. efektem bazy (szybkim wzrostem cen przed rokiem) oraz spadkiem cen surowców energetycznych w ostatnich miesiącach. W kolejnych miesiącach hamować zacznie również dynamika cen żywności i pozostałych towarów i usług, przede wszystkim w wyniku wcześniejszych spadków cen surowców i odblokowania globalnych łańcuchów dostaw, co wpłynie na ceny konsumenckie z opóźnieniem. Zespół Analiz Ekonomicznych EY podtrzymuje jednak wcześniejszą prognozę, zgodnie z którą w Polsce niemal przez cały rok utrzyma się dwucyfrowa inflacja, która osiągnie średni poziom 13,2 proc. - tylko nieznacznie mniej niż w 2022 roku.

Inflacja w strefie euro będzie spadać dość szybko, choć wciąż będzie na podwyższonym poziomie i średniorocznie wyniesie 6,1 proc. w 2023 roku. Już w drugiej połowie 2024 roku inflacja osiągnie 2 proc., cel zakładany przez Europejski Bank Centralny, choć inflacja bazowa pozostanie powyżej tego poziomu do drugiej połowy 2025 roku.

– W tym roku będziemy w czołówce krajów z najwyższą inflacją, a w przyszłym roku wzrost cen w Polsce może być najszybszy w całej Unii Europejskiej – mówi Marek Rozkrut.

Czytaj więcej

Rynek pracy w dobrej formie, bezrobocie w zaniku

W tym roku stopy bez zmian

– Oczekujemy, że w warunkach spadającej, ale nadal bardzo wysokiej inflacji Rada Polityki Pieniężnej pozostawi stopy procentowe bez zmian do końca roku, choć potrafię sobie wyobrazić scenariusz, że stopy zostaną obniżone pod koniec 2023 roku. Niemniej, w mojej ocenie taka decyzja byłaby przedwczesna – mówi Marek Rozkrut.

EY spodziewa się dalszego zacieśniania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny ze względu na rekordowo wysoką inflację bazową i napięty rynek pracy, który zwiększa ryzyko utrzymywania się silnej presji cenowej. Dlatego analitycy EY spodziewają się dodatkowych podwyżek stopy depozytowej przez EBC – łącznie o 0,75 pkt. proc. do poziomu 3,75 proc., co zakończy cykl podwyżek. Po ostatnim wzroście stóp procentowych o 0,25 pkt. proc. - do przedziału 4,75-5 proc., w amerykańskim Fed zapanowały bardziej gołębie nastroje będące pokłosiem zaburzeń w sektorze bankowym. Mimo tego EY prognozuje, że Fed zdecyduje się na jeszcze jedną podwyżkę o 0,25 pkt. proc. w maju.

Ożywienie gospodarcze będzie postępowało stopniowo. W 2024 r. zarówno w Polsce, jak i Europie w pełni ujawnią się efekty wzrostu stóp procentowych, co będzie hamowało wzrost gospodarczy. Inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie, co nadal będzie ciążyło na realnym wzroście dochodów, a ceny surowców pozostaną powyżej przedpandemicznych poziomów.

– W związku tym prognozujemy, że w przyszłym roku PKB w Polsce wzrośnie o 2,2 proc. Silniejszego ożywienia spodziewamy się dopiero w 2025 r., gdy inflacja spadnie poniżej 5 proc., a inwestycje rządowe będą się rozpędzać, w szczególności dzięki środkom z KPO – wówczas PKB wzrośnie o 4,2 proc. – mówi Marek Rozkrut.

Zespół Analiz Ekonomicznych prognozuje, że po początkowo szybkim spadku, w przyszłym roku inflacja w Polsce będzie się obniżać o wiele wolniej i wyniesie średnio 7,3 proc. - najwięcej w całej Unii Europejskiej. Przyczynią się do tego nadal relatywnie wysoka dynamika nominalnych wynagrodzeń, wzmacniana przez silny wzrost płacy minimalnej, przynajmniej częściowe odmrożenie cen energii oraz powrót stawek VAT na podstawowe produkty żywnościowe do wcześniejszych, wyższych poziomów. W 2025 r. inflacja zbliży się do 3,5 proc., czyli górnego przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu NBP, który wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.

– Mimo to spodziewamy się, że NBP będzie stopniowo obniżać stopy procentowe już od przyszłego roku. Niemniej nie wrócą one do bardzo niskich poziomów sprzed 2019 r., nie wspominając nawet o okresie zerowych stóp w trakcie pandemii – mówi Maciej Stefański

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację