Inflacja bazowa też rośnie. NBP podał nowe dane

Bez cen administrowanych inflacja bazowa wyniosła w kwietniu 12,2 proc.

Publikacja: 16.05.2022 15:58

Inflacja bazowa też rośnie. NBP podał nowe dane

Foto: Adobe Stock

Narodowy Bank Polski opublikował wskaźniki inflacji bazowej w kwietniu 2022 r. Po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła ona 12,2 proc. w skali roku, wobec 10,6 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych - 9,3 proc., wobec 7,9 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 7,7 proc., wobec 6,9 proc. miesiąc wcześniej; wreszcie tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 9,2 proc., wobec 7,8 proc. miesiąc wcześniej.

Jak podkreśla Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej, wskaźniki te pozwalają decydentom i analitykom wyrobić sobie zdanie „co by się z inflacją działo, gdyby nie wpływ …”. - Tu wstawia się zazwyczaj ceny żywności i energii, ceny administrowane, ceny, które w ostatnim czasie ulegały skrajnym zmianom. Najwięcej uwagi analityków przyciąga wskaźnik wykluczający wpływ cen żywności i energii - stwierdza. Skoro dla kwietnia jego roczny indeks oszacowany został na 7,7 proc., wobec 6,9 proc. w marcu, a ceny ogółem były w kwietniu wyższe niż przed rokiem o 12,4 proc., wobec 11 proc. w marcu, to otrzymujemy informację, że inflacja w kwietniu była głównie dynamizowana cenami żywności i energii.

- Niestety w pozostałych obszarach towarów i usług tendencje inflacyjne wciąż też narastają. Trzeba też pamiętać, że właśnie ten wskaźnik inflacji bazowej jest uważany za najlepiej odwzorowujący co się dzieje z cenami, na które ma wpływ polityka monetarna (tam, gdzie powinny działać zależności popyt/podaż/cena) – więc RPP może, a nawet powinna interweniować by ją zbić (zwłaszcza, że od dłuższego już czasu nie tylko pozostaje on powyżej górnych dopuszczalnych widełek dla celu inflacyjnego NBP, ale i wciąż wzrasta) - analizuje Piotr Soroczyński.

Wzrost inflacji w ostatnich kwartałach był głównie pochodną wzrostu różnorakich kosztów wytwarzania. Z perspektywy światowej podkreślano głównie sytuację na rynku ropy i gazu, ale ostatnio też żywności. - U nas koszty wytwarzania są od dłuższego czasu dodatkowo podbijane decyzjami administracji. Wystarczy wskazać tu ceny: użytkowania wody, gospodarki odpadami, pracy (płaca minimalna i dopasowania w wyższych płacach wymuszone nowymi rozwiązaniami w zakresie danin i podatków), koszty dopasowania się do pandemii, nowe daniny (tak nasze wewnętrzne jak i narzucone z zewnątrz), wyższe daniny już istniejące, wzrost powinności i wymogów formalnoprawnych przy prowadzeniu działalności gospodarczej - zauważa główny ekonomista KIG.

Podkreśla, że podwyższona inflacja to również pokłosie zbyt słabej wyceny złotego. Do niedawna mniej za wzrost cen odpowiedzialny był umiarkowanie rosnący popyt. Sytuacja w tym zakresie zaczęła się zmieniać – wkład popytu w inflację zaczął być już wyraźniej odczuwalny – zwłaszcza w sytuacji pojawiającego się miejscami niedostatku pewnych dóbr na światowych rynkach.

Drugim, z przyciągających szczególne zainteresowanie analityków, jest wskaźnik wykluczający ceny administrowane. Dla kwietnia jego roczny indeks oszacowany został na 12,2 proc. wobec 10,6 proc. w marcu. Skoro ceny ogółem były w kwietniu wyższe niż przed rokiem o 12,4 proc., a w marcu o 10,6 proc. to otrzymujemy informację, iż w ostatnich miesiącach ceny administrowane inflację ogółem podbijają, ale nie tak intensywnie jak choćby ceny żywności i energii i nie tak intensywnie jak w poprzednich miesiącach.

Pozostałe dwa mierniki inflacji bazowej – oczyszczające inflację z wpływu anormalnego czy gwałtownego przebiegu zmian części cen, utrzymują poziom wyraźnie poniżej ogólnego wskaźnika wzrostu cen. Oznacza to, że czynniki te mają istotny wpływ na inflację – podbijając ją. Wszystkie z kalkulowanych i prezentowanych przez NBP mierników inflacji bazowej są na wysokich poziomach. W kwietniu wszystkie też wzrosły.

Gospodarka krajowa
Polska gospodarka przeszła trudne stress testy
Gospodarka krajowa
Przybywa inwestycji w rozwój infrastruktury ładowania e-aut
Gospodarka krajowa
Inflacja w maju jeszcze niższa. Nie przewidzieli tego nawet najwięksi optymiści
Gospodarka krajowa
Rząd przyjął założenia budżetu na 2026 r.
Gospodarka krajowa
Niewielu Polaków ma dodatkową pracę
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp jesienią, w 2026 r. mniej cięć, niż się spodziewano