Rosjanie mniej kupują

Wśród dziesięciu głównych odbiorców polskiego eksportu, najbardziej spadł eksport do Rosji – wynika z danych opublikowanych wczoraj przez GUS

Publikacja: 16.04.2009 08:56

Rosjanie mniej kupują

Foto: GG Parkiet

Wyrażony w euro eksport do tego kraju był w pierwszych dwóch miesiącach tego roku o niemal 41 proc. mniejszy niż rok wcześniej. Całkowita wartość eksportu była w tym czasie o niecałe 25 proc. mniejsza niż w podobnym okresie 2008 r.

Rosja, podobnie jak cały region Europy Środkowo-Wschodniej, należy do krajów mocno dotkniętych obecnym kryzysem. Nasz eksport do tego obszaru (na potrzeby statystyki handlu zagranicznego oprócz Rosji obejmuje on Ukrainę, Albanię, Białoruś, Chorwację i Mołdowę) spadł o 48 proc.O niemal jedną trzecią mniej niż przed rokiem polskie firmy sprzedały w styczniu i lutym na Węgrzech. Spadek w podobnej skali miał miejsce w przypadku eksportu do Szwecji. Na tle innych największych partnerów handlowych Polski stosunkowo niewielki spadek dotknął sprzedaż do Włoch (o niespełna 15 proc.) i Francji (niecałe 17 proc.).

Recesja w strefie euro jest wymieniana jako główna przyczyna spadku polskiego eksportu oraz produkcji przemysłowej. Jednak, jak wynika z danych GUS, nasza sprzedaż do krajów strefy euro spadła w mniejszym stopniu niż do innych regionów – o niecałe 21 proc. Dzięki temu udział państw unii walutowej w naszym eksporcie zwiększył się z 55,2 proc. na początku ubiegłego roku do 57,7 proc. w pierwszych dwóch miesiącach 2009 r.

Spadek popytu na polski eksport wywołuje zmniejszenie zamówień na import towarów do Polski. Duża część naszej produkcji eksportowej wymaga bowiem surowców lub półproduktów z zagranicy. W okresie styczeń–luty spadek importu był nawet głębszy od obniżki eksportu. Wiąże się to również z osłabieniem złotego, które ogranicza zapotrzebowanie na zagraniczne towary (stają się one dla nas droższe).

Ograniczenie importu dotknęło jednak przede wszystkim kraje Europy Zachodniej. Wartość przywozu towarów z Francji była o ponad 39 proc. mniejsza niż rok wcześniej. W przypadku Niemiec spadek sięgał 36 proc.Równocześnie jednak nasz import ze Stanów Zjednoczonych w przeliczeniu na euro był o 1,7 proc. wyższy niż rok wcześniej (w dolarach zanotowano spadek o 6,6 proc.). W stosunkowo niewielkim stopniu kryzys odbił się na naszym imporcie z Chin – spadł o 0,9 proc. (w dolarach o 8,6 proc.). Chiny, które od niedawna są drugim dostawcą towarów do Polski, mają 11-proc. udział w naszym imporcie.

Według GUS, w pierwszych dwóch miesiącach 2009 r. deficyt Polski w obrotach towarowych wyniósł 1,6 mld euro. Rok wcześniej był niemal dwa razy większy.

Gospodarka krajowa
Są nowe dane GUS. Sprzedaż detaliczna poniżej oczekiwań
Gospodarka krajowa
Presja płac nie odpuszcza tak łatwo
Gospodarka krajowa
Małe długi mieszkańców małych miejscowości. To wykluczenie?
Gospodarka krajowa
Są nowe dane GUS. Przebudzenie w budownictwie, rozczarowanie w przemyśle
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa w Polsce w górę. NBP podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Przedsiębiorcy boją się wyższych ceł Trumpa