Tymczasem duże inwestycje infrastrukturalne związane z Euro 2012 nie będą gotowe na czas, jeśli ich wykonawcy nie zostaną wyłonieni do końca 2009 r. – uważa poseł Janusz Piechociński (PSL), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. Dodaje, że projekty „domknięte” do II kwartału 2010 r. mają jeszcze szansę na realizację, ale pośpiech może zaszkodzić jakości ich wykonania. – Śmiało można natomiast założyć, że wszystko, co zacznie powstawać po połowie przyszłego roku, nie będzie ukończone przed wiosną 2012 r. – twierdzi poseł.

Z opublikowanego wczoraj raportu dotyczącego przygotowań do Euro 2012 opracowanego pod kierunkiem Piechocińskiego wynika, że proces przygotowania wielu inwestycji drogowych i kolejowych związanych z mistrzostwami jest poważnie opóźniony. Zdaniem autorów, nierealne jest na przykład ukończenie przed mistrzostwami południowej obwodnicy Warszawy. Bardzo zagrożone jest też terminowe wykonanie wschodniej obwodnicy stolicy. – Trzeba zrobić wszystko, aby na czas ukończyć przynajmniej część autostrady A2 Stryków-Konotopa (łączącej stolicę z traktem biegnącym przez Poznań do granicy państwa – red.) – mówi Piechociński.

Wiceprzewodniczący komisji infrastruktury podkreśla, że największy problem z realizacją planów związanych z Euro 2012 będzie miała kolej. – Znaczna część pieniędzy, które trzeba przeznaczyć na inwestycje, pochodzi z działalności handlowej PKP i PKP PLK. Mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym i znacznym ograniczeniem przychodów, więc łatwo można przewidzieć, co się stanie – tłumaczy Piechociński. Jego zdaniem, bez dofinansowana z budżetu państwa kolej nie będzie miała środków na uzupełnienie wkładu własnego w projektach współfinansowanych przez Unię Europejską.

Kilka dni temu pisaliśmy o zmianach w harmonogramie budowy i modernizacji dworców w miastach organizujących Euro 2012. Przed mistrzostwami nie będzie nowego dworca Warszawa Centralna i Warszawa Zachodnia. Wątpliwe jest także terminowe zakończenie prac modernizacyjnych na dworcu Warszawa Wschodnia.