Powiew optymizmu w przemyśle

Choć wśród przedsiębiorców przeważają negatywne nastroje, to stopniowo wzrasta odsetek firm dobrze myślących o przyszłości. To efekt stabilizacji poziomu zamówień

W kwietniu przedsiębiorcy działający w przemyśle wypowiadają się na temat poziomu koniunktury bardziej optymistycznie niż przed miesiącem – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Nadal w większości firm przeważają jednak pesymistyczne nastroje.

„Poprawę koniunktury sygnalizuje 17 proc. badanych przedsiębiorstw, jej pogorszenie 25 proc. Przed miesiącem było to odpowiednio 13 i 29 proc. Pozostali ankietowani uznają, że ich sytuacja nie ulegnie zmianie” – poinformował wczoraj GUS.

Głównym powodem stopniowej poprawy przewidywań jest to, że – w porównaniu z marcem – spowolnił spadek zamówień, zarówno tych z kraju, jak i z zagranicy. „W najbliższych trzech miesiącach nie przewiduje się spadku portfela” – przewiduje GUS. To pozwala zarządom firm z większą dozą optymizmu przewidywać produkcję. Możliwy jest nawet jej niewielki wzrost.

Przewidywania firm co do ich sytuacji finansowej nadal pozostają pesymistyczne. Oczekiwany jest lekki spadek cen.

[srodtytul]Lepiej w budownictwie[/srodtytul]

Wyraźną poprawę ogólnej oceny klimatu widać w branży budowlanej. Przedsiębiorcy ocenili koniunkturę na poziomie minus 17 pkt wobec minus 30 w marcu. Wzrost w branży sygnalizuje 14 proc. przedsiębiorstw, czyli o o 4 pkt proc. więcej niż w marcu. „Przedsiębiorstwa odnotowują mniejszy niż przed miesiącem spadek zamówień portfela produkcji budowlano-montażowej. Przewidywania na najbliższe trzy miesiące również są lepsze niż w marcu” – podsumował urząd statystyczny.

[srodtytul]Metalowa ciągle dołuje[/srodtytul]

Najgorzej swoją sytuację oceniają producenci metali – na poziomie minus 36 pkt, co oznacza spadek o 4 punkty wobec marca. Wpływają na to przede wszystkim negatywne przewidywania co do poziomu zamówień. „Utrzymują się nadmierne zapasy. Mimo że zwiększa się optymizm co do terminowego ściągania należności, przedsiębiorcy z tej branży odczuwają większe niż przed miesiącem trudności w bieżącym regulowaniu zobowiązań finansowych. Prognozy w tym zakresie są gorsze niż miesiąc temu” – wynika z informacji przedstawionych przez GUS.

Pozytywnie ogólny klimat swojej działalności oceniają za to przedstawiciele branży farmaceutycznej, papierniczej, artykułów spożywczych, napojów i produktów tytoniowych.

W handlu detalicznym firmy oceniają sytuację na minus 3 pkt. 18 proc. przedsiębiorstw sygnalizuje poprawę koniunktury. Obserwują one mniejszy niż w marcu spadek obecnej i przyszłej sprzedaży.

[ramka][b]Inflacja bazowa wzrosła do 2,5 proc.[/b]

Jak podał wczoraj Narodowy Bank Polski, inflacja bazowa wyniosła w marcu 2,5 proc. w ujęciu rocznym. W ciągu miesiąca wzrosła 0,1 pkt proc. Dla porównania: w marcu 2008 r. roczny wskaźnik inflacji bazowej wynosił 2,0 proc. NBP podał również, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen administrowanych wyniosła w marcu 2,7 proc. w ujęciu rok do roku, wobec 2,3 proc. w lutym. Natomiast wskaźnik inflacji bazowej po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniósł 3,7 proc. w marcu, wobec 3,5 proc. w lutym. Wskaźnik rocznego wzrostu cen usług i dóbr konsumpcyjnych wynosił w marcu 3,6 proc., co oznacza że był o 0,5 pkt proc. wyższy niż przed rokiem. Inflacja bazowa jest obliczana poprzez wyłączenie z ogólnego wskaźnika inflacji zmian cen tych dóbr, które podlegają największym wahaniom ze względu na możliwość administracyjnego sterowania nimi, np. energia albo też nie mają na nie wpływu czynniki popytowe (tak jest np. z żywnością).[/ramka]