Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości podsumowała pierwsze w 2009 r. konkursy o unijne dotacje. Wstępne dane wskazują, że przedsiębiorcy od stycznia do kwietnia złożyli ponad 3,2 tys. wniosków o wartości ponad 12 mld zł.
– Po pierwszych naborach wniosków o unijną pomoc widać, że programy UE w 2009 r. cieszą się większym zainteresowaniem przedsiębiorców niż rok temu – powiedziała Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP. Jej zdaniem, firmy złożyły o tysiąc wniosków więcej niż w ubiegłorocznych konkursach. – Ich wartość wzrosła o 2 mld zł – poinformowała Lublińska-Kasprzak. Dodała, że biorąc pod uwagę, że agencja w ramach wdrażanych przez siebie działań dofinansowuje od 40 do 85 proc. wartości realizowanego projektu, polska gospodarka zostanie zasilona kwotą ponad 20 mld zł.
PARP odpowiada za część działań w programach operacyjnych: Kapitał Ludzki, Innowacyjna Gospodarka i Rozwój Polski Wschodniej, realizowanych w latach 2007–2013. Agencja ogłosiła już wszystkie zaplanowane pierwsze rundy konkursów w tych działaniach. Na przykład w ramach POIG ogłoszono 13 konkursów. Najwięcej, bo 824 wnioski, wpłynęły do działania 8.1 „Wspieranie działalności gospodarczej w dziedzinie gospodarki elektronicznej”. Cieszyło się ono tak dużym zainteresowaniem, że nabór zakończono w trzy dni od momentu rozpoczęcia przyjmowania wniosków. Pierwszego dnia wartość złożonych projektów przekraczała 130 proc. sumy przewidzianej na dofinansowanie w tej rundzie. Firmy wystąpiły łącznie o dofinansowanie w wysokości 500 mln zł.
Sporym zainteresowaniem cieszyło się także działanie mające na celu stymulowanie działalności badawczo-rozwojowej i obszaru wzornictwa przemysłowego. Przedsiębiorcy od 16 do 19 lutego złożyli 47 wniosków na ponad 244 mln zł, co stanowi 335 proc. budżetu pierwszej rundy konkursu.– Obecnie trwa ocena formalna i merytoryczna aplikacji. Umowy powinniśmy zacząć podpisywać w czerwcu – powiedziała szefowa PARP.
Poinformowała, że zaraz po podpisaniu umów beneficjenci będą mogli otrzymać do 30 proc. zaliczki na realizację projektów. Na ich brak zwracał niedawno uwagę resort rozwoju regionalnego. Przyczyn opóźnień upatrywał w PARP. Agencja twierdzi, że problem został rozwiązany.