Prace nad nim trwały od końca ub.r., gdy prezydent zawetował najważniejsze z ustaw przygotowanych przez PO i rząd.
Gros tej kwoty ma zostać przeznaczone na oddłużenie placówek. Ale skorzystać z pieniędzy będą mogły tylko te samorządy i ich szpitale, które zdecydują się przekształcić placówkę w spółkę lub spółki już istniejące. Rząd pod naciskiem samorządów postanowił objąć pomocą szpitale, które same się oddłużyły, by dokonać przekształcenia. – Inaczej znowu ukarane zostałyby samorządy, które podjęły się trudu restrukturyzacji, a nagrodzone te, które się zadłużały – uważa Rudolf Borusiewicz ze Związku Powiatów Polskich.
W ramach programu, z budżetu państwa finansowana będzie spłata zobowiązań publicznoprawnych przekształcanych SPZOZ-ów (dotacja 594 mln zł) oraz już przekształconych (252 mln zł). Na spłatę długów częściowo umorzonych w wyniku ugody z wierzycielami rząd planuje przeznaczyć 163 mln zł, a na zwrot kredytów bankowych związanych z restrukturyzacją 372 mln zł. Z budżetowych pieniędzy pokryty też zostanie podatek uiszczony od wniesionego przez samorząd aportu do szpitalnej spółki.
Jak już pisaliśmy, resort uważa, że dzięki trwającemu przez dwa lata programowi nastąpi spadek zobowiązań SPZOZ-ów o około 2,9 mld zł. Ma to wynikać m.in. z tego, że pomoc na spłatę wierzycieli innych niż ZUS czy fiskus szpitale dostaną tylko wtedy, gdy wynegocjują poważne ustępstwa m.in. z tytułu odsetek. Na jutrzejszym posiedzeniu rząd chce zaktualizować projekt prac rządu na I półrocze.