Kolej traci swoje szanse na unijne fundusze

Z Adamem Zdziebło, wiceministrem rozwoju regionalnego, rozmawia Piotr Dziubak

Publikacja: 25.05.2009 01:03

Kolej traci swoje szanse na unijne fundusze

Foto: Archiwum

[b]W lipcu Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ogłosi nową listę projektów kluczowych Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko po kolejnej weryfikacji. Czy będą duże zmiany?[/b]

Minister rozwoju regionalnego aktualizuje listę indywidualnych projektów w POIiŚ co pół roku. Projekty są oceniane pod względem stopnia przygotowań i realizacji w stosunku do harmonogramów zawartych w preumowach. Wyniki kolejnej weryfikacji zostaną opublikowane 31 lipca. To, czy na liście zajdą zmiany, zależy wyłącznie od beneficjentów, od tego, jak sobie radzą z wykonywaniem zadań.

[b]Właśnie – jak sobie radzą?[/b]

Problem w tym, że umieszczenie na liście rozleniwia. Jeżeli w toku obecnej aktualizacji będziemy widzieli, że harmonogramy zawarte w preumowach są drastycznie niedotrzymywane, to najpierw zapytamy beneficjentów o powody tych opóźnień. Nie będziemy tolerować sytuacji, w której ktoś przesuwa realizację projektu na ostatnie lata perspektywy finansowej 2007–2013. Z punktu widzenia kraju to nie jest najlepsze wyjście, szczególnie w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej. Z drugiej strony te projekty dopiero teraz są urealniane. Kiedy w 2007 r. tworzono listę, wpisywano różne pomysły, koncepcje, mniej lub bardziej przygotowane projekty. Dopiero teraz, gdy beneficjent pracuje nad projektem, wie, co i kiedy jest w stanie zrobić. Dlatego też, jeśli widzimy, że jest jakiś progres, to takich projektów nie będziemy usuwać.

[b]Do tej pory były dwie weryfikacje i usunięto kilkadziesiąt projektów.[/b]

Tak, ponieważ nie gwarantowały realizacji założeń zapisanych w programach operacyjnych.

[b]Jaki jest obecnie stan przygotowań do realizacji projektów kluczowych? Ile projektów przesłano do Brukseli w celu uzyskania zgody Komisji Europejskiej na ich realizację?[/b]

Zaplanowaliśmy, że w tym roku wyślemy do Brukseli około 60 dużych projektów.

[b]A ile wysłaliście do tej pory?[/b]

Wysłaliśmy do akceptacji dwanaście projektów o wartości 5 mld zł, z czego wkład unijny wynosi 3,2 mld zł.

[b]To chyba niewiele. Na wszystkie projekty kluczowe w tym jednym programie operacyjnym zarezerwowano ponad 100 mld zł. [/b]

Proszę pamiętać, że rząd chce, aby w tym roku Bruksela zrefundowała wydatki w wysokości 16,8 mld zł. Trzy miliardy złotych ma wygenerować POIiŚ. Zatem już teraz można powiedzieć, że nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o osiągnięcie zaplanowanej kwoty. Przypominam, że w ramach przeciwdziałania kryzysowi Bruksela zgodziła się, aby z wykonawcami dużych projektów podpisywać umowy o dofinansowanie, jeszcze zanim nadejdzie zgoda Komisji Europejskiej. Niektóre z tych projektów już są realizowane.

[b]Czy może Pan podać jakieś przykłady?[/b]

Na przykład drogi ekspresowe S3 Szczecin–Gorzów czy S7 Gdańsk–Warszawa–Rabka. Pierwszy wniosek o płatność na 250 mln zł wpłynął do nas w związku z budową odcinka S7 Grójec–Białobrzegi. Przygotowywany jest także wniosek związany z drogą ekspresową S3. Wprawdzie nie wysłaliśmy jeszcze do Brukseli, ale sprawdzamy wniosek dotyczący drogi krajowej numer 4 na odcinku Machowa–Łańcut. W najbliższym czasie spodziewamy się wielu innych wniosków „drogowych”.

[b]A czy nie martwi Pana fakt, że do tej pory udało się wydać zaledwie nieco ponad 3 proc. środków, które Polska uzyskała między innymi na drogi i oczyszczalnie ścieków w latach 2007–2013?[/b]

Na ogół wszystko idzie zgodnie z planem. Niepokoi mnie stan przygotowań w przypadku projektów kolejowych. Uważam, że powinny być one dużo bardziej zaawansowane. Problem w tym, że na etapie tworzenia listy wpisano tam linie kolejowe, których modernizacja nie daje spodziewanych efektów z punktu widzenia wypełnienia wskaźników programu operacyjnego. Mówię tutaj np. o 20-kilometrowym odcinku torów między Rzeszowem a wschodnią granicą państwa. Zaplanowano dostosowanie go do prędkości 160 km/h, a myślę, że tam wystarczyłaby zwykła modernizacja. Zaoszczędzone pieniądze można by przeznaczyć na coś innego.

[b]Czy zatem należy się spodziewać, że najbliższa weryfikacja listy będzie dotyczyła przede wszystkim projektów kolejowych?[/b]

Wkrótce będę o tym rozmawiał z zarządem PKP PLK. W ubiegłym tygodniu spotkaliśmy się w tej sprawie z kierownictwem resortu infrastruktury. Jeżeli wspólnie dojdziemy do wniosku, że należy urealnić listę, jeśli chodzi o projekty kolejowe, to na pewno to zrobimy.

[b]Na transport kolejowy w POIiŚ przeznaczono 31 mld zł. Jaka kwota wróci do ogólnej puli?[/b]

Jest jeszcze za wcześnie na takie szacunki.

[b]Jak będą dzielone „odzyskane” pieniądze? Czy Ministerstwo Infrastruktury zgłasza jakieś nowe projekty, które powinny znaleźć się na liście?[/b]

Może być tak, że na projekty, które pozostaną na liście, przeznaczymy więcej pieniędzy. Mogą się też pojawić nowe projekty lub inwestycje z listy rezerwowej. To ostatnie rozwiązanie jest jednak ryzykowne, ponieważ nikt nie zagwarantuje, że są one dobrze przygotowane.Proszę także pamiętać, że proces konsultacji nowych list obejmuje również konferencje uzgodnieniowe, w trakcie których wszyscy mogą zgłaszać nowe inwestycje, które, ich zdaniem, zasługują na wsparcie. Jeśli to będzie dobry projekt, to dlaczego mamy go nie uwzględnić?

[b]Nie lepiej dać więcej pieniędzy tym, którzy startują w konkursach?[/b]

Będziemy tak robić. Przedsiębiorcy już teraz pytają, czy na niektóre działania nie przeznaczymy więcej środków. Na konkursy przeznaczyliśmy 25 mld zł, z czego uruchomiono już 60 proc. tej kwoty.

[b]W jaki sposób monitorują Państwo przygotowanie inwestycji z listy projektów kluczowych?[/b]

Zadajemy konkretne pytania beneficjentom. Otrzymujemy też miesięczne sprawozdania. Na tej podstawie widzimy, czy jest jakiś postęp.

[b]I co wynika z tych sprawozdań?[/b]

Oczekujemy większej dynamiki w zakresie dużych inwestycji transportowych, przede wszystkim kolejowych. W stosunku do harmonogramów przynajmniej o pół roku opóźnionych jest 20 projektów infrastruktury transportowej, z czego większość – około 70 proc. – kolejowych. Kilka projektów nadzorowanych przez resort infrastruktury ma opóźnienie większe niż trzymiesięczne. Trzeba jednak pamiętać, że przy budowie dróg i linii kolejowych należy przestrzegać surowych przepisów dotyczących ochrony środowiska. Przygotowanie odpowiednich dokumentów i przeprowadzenie wariantowania tras trwa miesiącami. Musimy to jednak robić, jeśli chcemy uniknąć drugiej Rospudy.

[b]Nie zmienia to faktu, że POIiŚ jest wdrażany najwolniej spośród wszystkich programów, a właśnie w nim jest najwięcej pieniędzy.[/b]

Jeszcze raz powtarzam, że rządowa prognoza zakłada wydatkowanie 3,2 mld zł z tego programu. Projekty wysłane do Brukseli tylko w I kwartale opiewają na 5 mld zł, a POIiŚ to również konkursy. Do tej pory ogłoszono 45 konkursów na blisko 14 mld zł. Moim zdaniem, utrzymujemy właściwe tempo.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Gospodarka krajowa
Rusza posiedzenie RPP. Brak obniżki stóp procentowych będzie sensacją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?