Poprawiane przepisy

Zatwierdzony w maju przez rząd projekt zmian w prawie energetycznym cały czas jest poprawiany.

Publikacja: 05.06.2009 08:59

Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak

Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Nie wszystkie modyfikacje można jednak nazwać czysto kosmetycznymi. Nie do końca są jeszcze przesądzone na przykład kwestie nadzoru nad spółkami przesyłowymi. Obecnie kompetencje te należą do Ministerstwa Skarbu Państwa.

W uzasadnieniu do marcowego projektu nowelizacji napisano, że nadzór nad operatorami zostaje przeniesiony w ręce ministra gospodarki, ponieważ to on odpowiada za bezpieczeństwo energetyczne kraju. W obecnym brzmieniu dokumentu jest mowa tylko o nadzorze nad PSE-Operator, który zarządza sieciami do przesyłu energii. Ministerstwo Gospodarki musi dostosować dokument do decyzji podjętej przez rząd, choć wcześniej zabiegało również o przejęcie kontroli nad Gaz-Systemem, Operatorem Logistycznym Paliw Płynnych i PERN Przyjaźń.

– Nie wiadomo jeszcze, co z obowiązkami nakładanymi na spółki przez Urząd Regulacji Energetyki – usłyszeliśmy nieoficjalnie od osoby biorącej udział w pracach nad projektem. W maju Centrum Informacyjne Rządu zapowiadało, że dzięki nowym przepisom URE będzie mógł nakazać spółkom energetycznym obniżenie ceny sprzedawanego prądu, jeżeli uzna, że podnoszą ją, wykorzystując swoją pozycję rynkową.

Zdaniem naszego rozmówcy, nie jest jeszcze przesądzone, czy punkt, w którym przewidziano nakładanie przez URE dodatkowych obowiązków na spółki energetyczne, znajdzie się w ostatecznej wersji dokumentu. Za dwa–trzy tygodnie ma on trafić do Sejmu.

Pomysł wyznaczania ceny maksymalnej na energię wzbudzał kontrowersje w sektorze od początku. To, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji legislacyjnej w sprawie wzmocnienia kompetencji URE, przyznał wczoraj Andrzej Czerwiński (PO), wiceszef sejmowej Komisji Gospodarki.

Reklama
Reklama

Zaznaczył, że w Sejmie projekt noweli prawa energetycznego będzie dalej modyfikowany. On sam jest zwolennikiem pomysłu, aby zgłosić dodatkowe przepisy o obniżce akcyzy na prąd dla odbiorców przemysłowych. Podatek miałby być obniżony dla firm, u których zakup energii elektrycznej generuje co najmniej 50 proc. kosztów produkcji. Podobne propozycje zgłaszał też resort gospodarki, ale nie udało się ich przeforsować wobec oporu Ministerstwa Finansów.

Sporych dyskusji należy spodziewać się, gdy w Sejmie ruszą prace nad tą częścią przepisów, która nakłada na spółki z sektora obowiązek handlowania energią poprzez giełdę. Wcześniej szefowie największych firm wytwórczych mówili, że takie rozwiązanie niekorzystnie odbije się na finansach spółek. Zdaniem rządu, jednak handel energią musi być bardziej przejrzysty.

Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Glapiński: mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. jest ryzykowny, to jak taniec na linie
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka krajowa
Czy ROP to podatek, czy krok w stronę gospodarki obiegu zamkniętego?
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej znów obniżyła stopy
Reklama
Reklama