"Wyniki sprzedaży detalicznej za czerwiec, wyższe niż oczekiwania rynkowe i zgodne z oczekiwaniami MF, potwierdzają nasz szacunek wzrostu gospodarczego w II kwartale - 0,1-0,3% w ujęciu rocznym" - napisał w komentarzu do czwartkowych danych Kotecki.

Wiceministra finansów szczególnie cieszy wzrost sprzedaży w grupie "meble, RTV, AGD", ponieważ wydatki na te dobra w kryzysie powinny być ograniczane w pierwszej kolejności, a skoro one rosną można oczekiwać że skala problemu kryzysu w Polsce jest mniejsza niż w innych krajach.

"Oczywiście jest zbyt wcześnie i zbyt mało danych by mówić o początku końca spowolnienia gospodarczego, z którym mamy do czynienia w roku bieżącym, jednak można powiedzieć, że nie potwierdza się hipoteza głoszona przez niektórych ekonomistów o jedno czy dwu kwartalnym opóźnieniu cyklu koniunkturalnego w Polsce w stosunku do gospodarki światowej. Tegoroczny impuls fiskalny (zmiany podatkowe i waloryzacja emerytur i rent) pomaga w łagodnym przechodzeniu kryzysu przez Polskę, oczywiście obok innych czynników, jak zmiany kursu walutowego i brak nadmiernej ekspozycji na ryzyko w systemie bankowym" - podsumował Ludwik Kotecki.

W czwartek Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o 2,2% m/m i 0,9% r/r wobec wzrostu o 1,1% w maju. Analitycy ankietowani przez agencję ISB oczekiwali wzrostu o 0,2%.