Lipiec był niezły dla pensji, redukcje etatów zwalniają

W firmach, gdzie pracuje dziesięciu i więcej pracowników, średnia pensja w lipcu nie straciła na wartości – wynika z danych GUS.

Publikacja: 19.08.2009 08:02

Lipiec był niezły dla pensji, redukcje etatów zwalniają

Foto: GG Parkiet

W ciągu roku przeciętna płaca brutto wzrosła o 3,9 proc, w ciągu miesiąca zaś o 2,3 proc. Płaca brutto wynosiła 3361,9 zł, a liczona bez nagród z zysku – ponad 3335 zł.

Część ekonomistów uważa, że drgnięcie płac w górę o 74 zł w ciągu miesiąca oznacza początek ożywienia. – Tak silny wzrost wynagrodzeń może świadczyć o tym, że zmienia się sytuacja na rynku pracy, firmy zaczynają też chyba dyskontować scenariusz ożywienia gospodarczego i zwiększenia popytu na ich usługi – tłumaczy Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank Polska.

Inni, jak Adam Czerniak z Invest-Banku, zwracają uwagę, że to premie wypłacane po zakończeniu półrocza podbijają w górę płace. – Czwarty miesiąc z kolei spada realnie fundusz płac, a to oznacza, że czeka nas w najbliższych miesiącach ograniczenie konsumpcji indywidualnej – analizuje Czerniak. W lipcu dynamika funduszu płac nadal była ujemna i wynosiła -1,9 proc.

Podobnie uważa Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego: – Pozytywna niespodzianka w danych o wynagrodzeniach nie oznacza zmiany negatywnej tendencji na rynku pracy – mówi.

Jego zdaniem zatrudnienie, które w lipcu spadło o 2,2 proc. w skali roku i o 0,1 proc. w ciągu miesiąca, od jesieni będzie się zmniejszało szybciej. – A płace ustabilizują się na niskim poziomie, tak, że realnie fundusz płac wciąż będzie spadał, a to będzie negatywnie wpływać na konsumpcję – dodaje Szczurek.

Ekonomiści obawiają się, że negatywnym następstwem zmniejszania się dynamiki konsumpcji mogą być kolejne zwolnienia w sektorze usług i handlu, których dotąd na dużą skalę nie było. Według Adama Czerniaka zatrudnienie będzie spadało miesięcznie o 0,1–0,2 proc.

[ramka][b]Fundusz płac realnie się kurczy[/b]

Wzrost płac w firmach powoli się stabilizuje. Ekonomiści szacują, że w najbliższych miesiącach wynagrodzenia będą rosły nominalnie o ok. 2 proc. w skali roku. Coraz mniejsze podwyżki nie zadowalają pracowników, ale też nie wpływają negatywnie na i tak wysoką, bo 3,6-proc. inflację.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe