Zatrudnienie i realne płace nadal w dół

Nowe dane GUS o sytuacji na rynku pracy okazały się gorsze od prognoz. Realny fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw był o 3 procent niższy niż rok wcześniej

Publikacja: 17.09.2009 08:08

Zatrudnienie i realne płace nadal w dół

Foto: GG Parkiet

Wczorajsze informacje na temat liczby pracujących w sektorze przedsiębiorstw i ich wynagrodzeń nie okazały się gorsze od oczekiwań rynku. Jak podał GUS, przeciętnie zatrudnienie spadło w sierpniu w porównaniu z lipcem o 0,1 proc., a z sierpniem 2008 r. – o 2,2 proc. Z kolei wynagrodzenia spadły w ciągu miesiąca o 2,8 proc. (do 3268,69 zł). W stosunku do sierpnia ubiegłego roku wzrosły o 3 proc.

[srodtytul]150 tys. osób straci pracę?[/srodtytul]

Choć miesięczny spadek zatrudniania nie był duży (o ok. 3 tys. osób wobec 7 tys. w lipcu), ekonomiści podkreślają, że taka sytuacja w najbliższych miesiącach może się pogorszyć. Wskazują na to m.in. badania koniunktury.

– Szacujemy, że na koniec roku spadek zatrudnienia sięgnie 2,7–2,8 proc., w I kwartale przyszłego roku – 3,1 proc., a w II kwartale – nawet 3,3 proc. – wylicza Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. – W całym 2009 r. może ubyć 100 tys. etatów – taki scenariusz rysuje Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku. Inni mówią nawet o 150 tysiącach.Równie kiepsko rysuje się sytuacja, jeśli chodzi o wynagrodzenia. W sierpniu wzrost średniej płacy znacznie spadł – wyniósł 3 proc. wobec 3,9 proc. w lipcu.

– Wiele wskazuje na kontynuację tego trendu – uważa Karolina Sędzimir-Domanowska z PKO BP. – Siła przebicia pracowników i związkowców oraz presja na wzrost wynagrodzeń jest słaba. Jednocześnie przedsiębiorcy w warunkach ograniczania kosztów działalności i gorszych wyników finansowych nie mają z czego finansować podwyżek – podkreśla Sędzimir-Domanowska. Analitycy spodziewają się, że do końca roku wynagrodzenia będą rosły w tempie około 2–3 proc.

[srodtytul]Fundusz płac w dół[/srodtytul]

Pogarszająca się sytuacja na rynku pracy nie rokuje dobrze popytowi konsumpcyjnemu. Fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw w ujęciu realnym był w sierpniu o 2,9 proc. niższy niż rok wcześniej. W lipcu spadek wynosił 1,9 proc.

– Ponieważ Polacy mają coraz mniej dochodów do dyspozycji, by zwiększać konsumpcję musieliby się coraz bardziej zadłużać, co jest mało prawdopodobne – uważa Wiśniewski. Przynajmniej do końca roku głównym motorem wzrostu gospodarczego pozostanie więc eksport netto, co niezbyt dobrze wróży dynamice PKB w drugiej połowie roku.

[srodtytul]Niektórzy liczą na poprawę[/srodtytul]

Nie wszyscy są jednak pesymistami. – Sytuacja na rynku pracy jest zupełnie odmienna niż w okresie poprzedniego kryzysu. Wtedy zatrudnienie spadało rocznie po 8 proc., płace po 2 procent, a realny fundusz pracy – po 10 proc. – analizuje Ernest Pytlarczyk, analityk BRE Banku. – Stąd uważam, że chociaż będzie ubywało jeszcze miejsc pracy, a wzrost wynagrodzeń będzie niski, to i tak możemy mówić o ustabilizowaniu się sytuacji na rynku pracy.

Trzeba też podkreślić, że kieszenie Polaków zasilają dochody z giełdy i lokat bankowych. Zdaniem Pytlarczyka, jeśli chodzi o popyt konsumpcyjny, to właśnie sięgamy dna. Od IV kwartału powinno być już lepiej. Dlatego Pytlarczyk nie zdziwiłby się, gdyby Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podniesienie stóp procentowych. Ostatnio Hanna Wasilewska-Trenkner z RPP wspomniała, że jeśli będzie więcej sygnałów o ożywieniu, taka decyzja jest niewykluczona.

Jednak zdaniem większości analityków, do końca kadencji obecnej RPP zmian stóp procentowych już nie będzie. – Mamy wysoką inflację i niespójne sygnały z rynku, konserwatywne podejście w takich sytuacjach nakazuje brak ruchów – podkreśla Wiśniewski.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Materiał Promocyjny
PZU ważnym filarem rynku kapitałowego i gospodarki
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe