Wspólny cel banku centralnego i rządu

2010 rok jako data zamiany złotego na euro jest już nieaktualny. Nieaktualna jest także tzw. mapa drogowa z końca 2008 r. Nie oznacza to jednak, że przygotowania do pełnej integracji walutowej nie są prowadzone

Publikacja: 15.10.2009 01:55

W proces integracji walutowej z Unią Europejską zaangażowane są wszystkie najważniejsze instytucje naszego kraju. Przygotowania nadzoruje pełnomocnik rządu do spraw wprowadzenia euro przez Rzeczpospolitą Polską. Od 13 stycznia 2009 roku, kiedy rząd ustanowił to stanowisko, funkcję tę sprawuje wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

Rolę pełnomocnika zarządu Narodowego Banku Polskiego ds. euro pełni z kolei Witold Koziński, wiceprezes NBP. W banku centralnym istnieje od ponad dwóch lat specjalna komórka – Biuro ds. Integracji ze Strefą Euro. Na jego czele stoi dr Paweł Kowalewski. To BISE było odpowiedzialne za przygotowanie opublikowanego na początku bieżącego roku „Raportu na temat pełnego uczestnictwa Rzeczypospolitej Polskiej w trzecim etapie Unii Gospodarczej i Walutowej”.

Wcześniej podawana data zamiany złotego na euro – 2012 rok – jest już nieaktualna, nieaktualna jest więc także mapa drogowa przyjmowania euro, którą rząd zatwierdził pod koniec 2008 roku. Nie oznacza to jednak, że przygotowania do pełnej integracji walutowej nie są prowadzone. Bank centralny oraz resort finansów na bieżąco analizują sytuację makroekonomiczną pod kątem spełniania kryteriów z Maastricht.

Tak jedna, jak i druga strona deklaruje, że przygotowania do zamiany złotego na euro muszą być kontynuowane. – Przyjęcie euro leży w strategicznym interesie naszego kraju – czytamy w uwarunkowaniach realizacji mapy drogowej. – Przemawiają za tym korzyści wynikające z udziału w jednolitym obszarze walutowym. Na zdecydowanie pozytywny bilans członkostwa w strefie euro wskazują liczne opracowania, zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Potwierdzają to raporty przygotowane przez: NBP, KE czy MFW.

Za koordynowanie i monitorowanie procesu integracji walutowej ze strefą euro przez nasz kraj w pełni odpowiedzialny jest pełnomocnik rządu. Jest on łącznikiem pomiędzy bankiem centralnym, rządem i wszystkimi instytucjami zaangażowanymi w proces mający na celu doprowadzenie do zamiany złotego na euro. W szczególności powinien on inicjować, koordynować i monitorować działania organów administracji rządowej w zakresie przygotowania do wprowadzenia euro przez Rzeczpospolitą Polską oraz realizację zadań przez międzyinstytucjonalne zespoły robocze.

Ponad to do jego zadań należy prowadzenie współpracy z innymi krajowymi instytucjami zaangażowanymi w przygotowania do wprowadzenia euro przez Rzeczpospolitą Polską oraz wydawanie zaleceń i rekomendacji organom administracji rządowej oraz przekazywanie wniosków i opinii krajowym instytucjom i podmiotom zaangażowanym w działania przygotowawcze do wprowadzenia euro przez Rzeczpospolitą Polską w zakresie realizacji tych działań.

Okresowe sprawozdania z realizacji zadań związanych z przygotowaniami do wprowadzenia euro pełnomocnik składa Komitetowi Europejskiemu Rady Ministrów, Stałemu Komitetowi Rady Ministrów oraz Radzie Ministrów. Powinien to robić co pół roku, nie później niż w terminie dwóch miesięcy po upływie okresu półrocznego. Oczywiście jeśli pełnomocnik uzna za konieczne, sprawozdania może składać częściej. Końcowe sprawozdanie ze swojej działalności pełnomocnik przedłoży w terminie 12 miesięcy od dnia wprowadzenia euro przez Rzeczpospolitą Polską.

Na bieżąco sporządzane są oceny, rekomendacje i postulaty mające znaczenie dla decyzji podejmowanych w procesie zmierzającym do uzyskania przez Polskę członkostwa w strefie euro. Instytucje prowadzą też badania i przedstawiają analizy w zakresie funkcjonowania strefy euro, w tym m.in. badają doświadczenia poszczególnych państw członkowskich, zastanawiają się, jak maksymalizować korzyści oraz minimalizować koszty i zagrożenia związane z przystąpieniem Polski do strefy euro.

W comiesięcznym „Monitorze konwergencji nominalnej”, publikowanym przez Ministerstwo Finansów, podawany jest stopień spełnienia kryteriów z Maastricht, analizowana jest podatność gospodarki na szoki asymetryczne i stopień ich absorpcji, elastyczność rynków pracy i rynków dóbr oraz szacunki kursu równowagi. Niestety, nie ma w nim rządowych planów dotyczących oceny perspektyw wypełnienia przez nasz kraj nominalnych kryteriów konwergencji. Autorzy publikacji przytaczają za to wyniki ankiety Reutersa przeprowadzanej wśród ekonomistów z instytucji finansowych, według których rynki finansowe uważają za pierwszy możliwy termin wprowadzenia euro datę 2013 r., są jednak coraz bardziej sceptyczni, bo termin najpóźniejszy wejścia do unii walutowej przesunęli w ciągu miesiąca z 2015 na 2016 rok.

Pesymistyczne nastawienie analityków wynika po części z faktu, że obecnie Polska nie spełnia większości kryteriów z Maastricht. Stabilność cen, kursów walutowych czy niski deficyt finansów publicznych pozostają poza oczekiwaniami Komisji Europejskiej. Nie są też ciągle znane programy, które w niedalekim czasie doprowadziłyby do wypełnienia kryteriów. Z ostatnich publikacji wynika, że na razie odbyły się spotkania z przedstawicielami NBP, MF, UKIE, KNF i resortów. Jednak celem tych spotkań było jak dotąd tylko ustalenie roli poszczególnych instytucji w strukturze organizacyjnej do spraw wprowadzenia euro.

Postanowiono też powołać Narodowy Komitet Koordynacyjny do spraw Euro, Radę Koordynacyjną oraz międzyinstytucjonalne zespoły robocze do spraw przygotowań do wprowadzenia euro przez Rzeczpospolitą Polską.Najwyższym gremium w ramach tej struktury organizacyjnej będzie Narodowy Komitet Koordynacyjny, jako organ odpowiedzialny za nadzór i zarządzanie strategiczne procesem przygotowań do przyjęcia euro w Polsce. Rada Koordynacyjna będzie natomiast nadzorować działania przygotowawcze do wprowadzenia euro oraz stanowić forum wymiany informacji pomiędzy najwyższym szczeblem struktury organizacyjnej a zespołami zajmującymi się bezpośrednią realizacją zaplanowanych zadań, a także pomiędzy tymi zespołami.

Rząd i bank centralny uważają, że tak zorganizowana struktura sprzyjać będzie sprawnej i efektywnej koordynacji działań przygotowawczych na najwyższym szczeblu, a jednocześnie będzie wystarczająco elastyczna, aby zapewnić szybki przepływ informacji i umożliwić sprawne reagowanie na potencjalne trudności.Podobną strategię przyjęły m.in. Malta, Słowacja oraz kraje przygotowujące się na moment przyjęcia euro – Węgry oraz Czechy.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe