Zmienić się może tylko nastawienie

Na zaczynającym się dziś posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie dojdzie do zmiany stóp procentowych.

Publikacja: 27.10.2009 07:16

– O obniżce stóp możemy zapomnieć – uważa Marcin Mazurek, ekonomista BRE Banku.

Od czerwca główna stopa NBP wynosi 3,5 proc.Zdaniem analityków prawdopodobna jest zmiana nastawienia w polityce pieniężnej. Nastawienie mówi o tym, jakiej decyzji można się spodziewać w najbliższym czasie po RPP. Rada od kilku lat nie ma oficjalnego nastawienia. Zamiast tego w każdym komunikacie RPP ocenia prawdopodobieństwo, czy inflacja będzie powyżej czy poniżej celu. Celem jest inflacja na poziomie 2,5 proc.

Według specjalistów argumentem za zmianą nastawienia będzie nowa projekcja, która pokaże wyższą ścieżkę inflacji i wzrostu gospodarczego, niż wskazywała poprzednia projekcja – z czerwca. Z poprzedniej projekcji wynikało, że inflacja będzie się stopniowo obniżała do końca 2010 r. Wówczas spadnie poniżej 2 proc.

Oczekiwania, że zarówno inflacja, jak i PKB w nowej projekcji będą wyżej niż w poprzedniej, wiążą się m.in. z wyższymi od oczekiwanych danymi makroekonomicznymi za III kwartał. – Lepsze były nie tylko wskaźniki w miesiącach wakacyjnych, ale również we wrześniu – wskazuje Janusz Dancewicz, analityk makroekonomiczny DZ Bank Polska.

– Nie wiem, czy zmiana nastawienia w ogóle będzie miała znaczenie dla rynku. Kadencja obecnej RPP kończy się za kilka miesięcy, a członkowie kolejnej rady nie są związani decyzjami poprzedników – dodaje Bartosz Pawłowski, analityk BNP Paribas.

Zdaniem Janusza Dancewicza zmiana nastawienia nie będzie jednak miała dużego wpływu na rynek. – De facto neutralne nastawienie obowiązuje już przecież od sierpnia. Duża część rady mówi od tego czasu o braku możliwości dalszego obniżania stóp i rynek przestał się ich spodziewać – wyjaśnia ekonomista.

Część rynku spodziewa się, że nowa Rada Polityki Pieniężnej dość szybko zdecyduje się na podnoszenie stóp. – Na myślenie o podwyżkach jest nieco za wcześnie – uważa jednak Bartosz Pawłowski. – Stopy są podnoszone w Australii czy krajach Dalekiego Wschodu. Cykl obniżek jest zakończony w Ameryce Łacińskiej.

Natomiast w Europie Środkowej jest inaczej. Tu polityka pieniężna, gdy uwzględni się nie tylko poziom stóp, ale i kursu walutowego, jest wciąż dosyć restrykcyjna.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe