W 2010 r. nak?ady na Êwiadczenia zdrowotne wyniosà 53,65 mld z? – poinformowa? wczoraj Jacek Paszkiewicz, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. To o 1,5 mld z? mniej, ni˝ majà ostatecznie wynieÊç wydatki na ochron´ zdrowia w tym roku. Taka jest wersja optymistyczna zak?adajàca, ˝e wp?ywy ze sk?adek nie b´dà znaczàco maleç.
[srodtytul]W tym roku 2,5 mld zł więcej[/srodtytul]
W tym roku Fundusz planuje wydać na świadczenia i refundację leków 55,16 mld zł. To 2,5 mld zł więcej, niż pierwotnie zakładał, mimo że ze składek z ZUS i KRUS dostaje mniej. Podreperował swój budżet m.in. rezerwą z niewykorzystanego tzw. podatku Religi, czyli składek OC kierowców (847 mln zł). Wykorzystał też 1,1 mld zł nadwyżki z poprzedniego roku i ponad 0,5 mld zł z funduszu zapasowego. Ale i tak szpitale już ograniczają przyjęcia pacjentów, bo NFZ nie wystarcza pieniędzy na zapłatę za „nadwykonania”, czyli usługi ponad limit.
– Na ten rok nie przyjmujemy już pacjentów na planowe operacje z neurochirurgii, chirurgii czy ortopedii. Kontrakt jest wypełniony do końca roku – mówi Krystyna Barcik, dyrektor szpitala w Legnicy. Wydłuża się też czas zapłaty przez szpitale za usługi czy leki.W przyszłym roku ma być o wiele gorzej. Przychody ze składek z ZUS mają wzrosnąć minimalnie, za to z KRUS, – o czym już „Parkiet” już pisał – spadną o przynajmniej kilkaset milionów złotych. W planie nakładów ponoszonych ze składek Fundusz założył jeszcze większy spadek wpływów, przekraczający ponad 1 mld zł.
– Przyszły rok na pewno będzie trudny, choć doświadczenia z poprzednich lat wskazują, że NFZ nie doszacowuje wpływów, a potem podwyższa plany – mówi „Parkietowi” Marek Wójcik, ekspert Związku Powiatów Polskich. Podkreśla, że niewielki niedobór pieniędzy już teraz mobilizuje szpitale do racjonalizacji wydatków. Ale jeśli wydatki NFZ faktycznie wyniosą w przyszłym roku 53,7 mld zł, to zabraknie przynajmniej miliarda złotych. – Wtedy szpitale i samorządy, do których one należą, zaczną się zadłużać, jak kilka lat temu – dodaje Wójcik.