Zdrowie czeka trudny rok

W przyszłym roku Narodowy Fundusz Zdrowia będzie miał do dyspozycji 1,5 mld zł mniej niż w tym roku. I to mimo rozwiązania 2,2 mld zł funduszu zapasowego – ostatniej takiej rezerwy

Publikacja: 29.10.2009 08:31

W 2010 r. na­k?a­dy na Êwiad­cze­nia zdro­wot­ne wy­nio­sà 53,65 mld z? – po­in­for­mo­wa? wczo­raj Ja­cek Pasz­kie­wicz, pre­zes Na­ro­do­we­go Fun­du­szu Zdro­wia. To o 1,5 mld z? mniej, ni˝ ma­jà osta­tecz­nie wy­nieÊç wy­dat­ki na ochro­n´ zdro­wia w tym ro­ku. Ta­ka jest wer­sja opty­mi­stycz­na za­k?a­da­jà­ca, ˝e wp?y­wy ze sk?a­dek nie b´­dà zna­czà­co ma­leç.

[srodtytul]W tym roku 2,5 mld zł więcej[/srodtytul]

W tym roku Fundusz planuje wydać na świadczenia i refundację leków 55,16 mld zł. To 2,5 mld zł więcej, niż pierwotnie zakładał, mimo że ze składek z ZUS i KRUS dostaje mniej. Podreperował swój budżet m.in. rezerwą z niewykorzystanego tzw. podatku Religi, czyli składek OC kierowców (847 mln zł). Wykorzystał też 1,1 mld zł nadwyżki z poprzedniego roku i ponad 0,5 mld zł z funduszu zapasowego. Ale i tak szpitale już ograniczają przyjęcia pacjentów, bo NFZ nie wystarcza pieniędzy na zapłatę za „nadwykonania”, czyli usługi ponad limit.

– Na ten rok nie przyjmujemy już pacjentów na planowe operacje z neurochirurgii, chirurgii czy ortopedii. Kontrakt jest wypełniony do końca roku – mówi Krystyna Barcik, dyrektor szpitala w Legnicy. Wydłuża się też czas zapłaty przez szpitale za usługi czy leki.W przyszłym roku ma być o wiele gorzej. Przychody ze składek z ZUS mają wzrosnąć minimalnie, za to z KRUS, – o czym już „Parkiet” już pisał – spadną o przynajmniej kilkaset milionów złotych. W planie nakładów ponoszonych ze składek Fundusz założył jeszcze większy spadek wpływów, przekraczający ponad 1 mld zł.

– Przyszły rok na pewno będzie trudny, choć doświadczenia z poprzednich lat wskazują, że NFZ nie doszacowuje wpływów, a potem podwyższa plany – mówi „Parkietowi” Marek Wójcik, ekspert Związku Powiatów Polskich. Podkreśla, że niewielki niedobór pieniędzy już teraz mobilizuje szpitale do racjonalizacji wydatków. Ale jeśli wydatki NFZ faktycznie wyniosą w przyszłym roku 53,7 mld zł, to zabraknie przynajmniej miliarda złotych. – Wtedy szpitale i samorządy, do których one należą, zaczną się zadłużać, jak kilka lat temu – dodaje Wójcik.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Żadnych zapasów już nie ma[/srodtytul]

Po zweryfikowaniu m.in. planów dotyczących składek za rolników NFZ zdecydował, że wykorzysta w 2010 r. cały fundusz zapasowy – czyli 2,2 mld zł. Nie pozostaną już żadne inne rezerwy mogące podwyższyć plan finansowy. Informacje o tarapatach NFZ już teraz powodują lawinowy wzrost sprzedaży szpitalnych wierzytelności, gwarancji dla dostawców oraz pożyczek dla szpitali. Banki pożyczać im już nie chcą. – Jeszcze większą rolę zaczną odgrywać instytucje parabankowe wspierające ten sektor – mówi Kamil Marcyniuk, menedżer z giełdowej spółki M.W. Trade.

[srodtytul]NFZ nie chce kredytów [/srodtytul]

Pomoc w bankach mógłby dostać NFZ. Nawet 5,5 mld zł na ten i przyszły rok zapewnił sobie w nich ZUS. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, by NFZ wziął 2–3 mld zł kredytu, a potem ponosił 300 mln zł kosztów rocznie za jego obsługę – powiedział jednak Paszkiewicz. Szefowie szpitali przypominają, że kasy chorych z pożyczek korzystały. Wzięły ok. 2 mld zł.

W połowie roku szef NFZ prosił rząd, by w 2011 r. podwyższył składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Po ostrej krytyce ze strony minister zdrowia teraz o tym nie wspomina. Sam premier planował na początku kadencji podwyżkę składki w 2010 r., ale potem się z niej wycofał.

Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Glapiński: mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. jest ryzykowny, to jak taniec na linie
Reklama
Reklama