Wspólnie z jego odpowiednikiem w NBP – wiceprezesem Witoldem Kozińskim, przekonywali, że wprowadzenie euro jest uzasadnione ze względów nie tylko gospodarczych, ale i politycznych. Kryterium inflacyjne – jak zapewnił Koziński – powinno być spełnione w połowie 2010 r.

Wtedy też ma być gotowy narodowy plan wprowadzenia euro, choć – jak zapewnili obaj – jego ramy strategiczne zostaną podane do uzgodnień w listopadzie. Ma on zawierać dwa harmonogramy. Pierwszy określający działania, które muszą być zrealizowane niezależnie od daty przyjęcia euro. Drugi o charakterze warunkowym. – Tym warunkiem będzie data, ale tej teraz nie jesteśmy w stanie podać. Jednak Komitet będzie rekomendował rządowi taką, jaka jest najbardziej realna. Stanie się to dopiero po spełnieniu warunków ekonomicznych i politycznych – wyjaśnił Kotecki.

Poinformował też, że rząd przygotowuje plan konsolidacji finansów publicznych. Jego celem będzie obniżenie deficytu do 3 proc. PKB w 2012 roku.