Dzięki emisji Polska pozyska około 494 mln dolarów. „Trzylatki” wyceniono na 120 punktów bazowych powyżej stopy swapowej (co daje rentowność na poziomie 1,92 proc.), „pięciolatki” – na 140 pkt bazowych ponad swap (co odpowiada rentowności 2,34 proc.). Podczas ostatniego przetargu na rynku japońskim w listopadzie 2007 r., marża sięgnęła 28 pkt bazowych ponad swap (wtedy oferowano papiery trzydziestoletnie).Obligacje uplasowano głównie wśród japońskich inwestorów instytucjonalnych, takich jak: banki, firmy ubezpieczeniowe i fundusze inwestycyjne – podał resort.

Funkcję kierownika konsorcjum emisyjnego pełniły banki Daiwa Securities SMBC, Mizuho Securities i Nomura Securities. Transakcja zostanie rozliczona 13 listopada 2009 r.Fitch nadał polskim „samurajom” (to powszechna nazwa papierów plasowanych na japońskim rynku) rating „A-„, analogiczny do ratingu dla Polski.

Wiceminister finansów Dominik Radziwiłł nie wykluczył w tym roku jeszcze jednej emisji na rynkach zagranicznych – chodzi o sprzedaż obligacji denominowanych w euro. W rozmowie z PAP wyjaśnił, że w ten sposób resort chce pozyskać środki już na 2010 r. W tym roku realizacja potrzeb pożyczkowych brutto zbliżyła się bowiem do 100 proc., a „poduszka płynnościowa”, jaką dysponuje resort, sięga kilkunastu miliardów złotych. Lokata złotowa MF na koniec września wynosiła 11,74 mld zł, natomiast stan środków walutowych w dyspozycji resortu – 4,78 mld euro.

W tym roku MF plasował już obligacje na rynku euro dwukrotnie – w styczniu i w maju. Rząd emitował również papiery na rynku szwajcarskim i amerykańskim. Na koniec sierpnia tego roku (ostatnie dostępne dane) zadłużenie zagraniczne Skarbu Państwa sięgnęło 161,8 mld zł, co stanowiło 26,1 proc. łącznego długu rządu.Plan na 2010 r. zakłada, że MF pozyska za granicą 21,2 mld zł, wobec niespełna 10 mld zł zapisanych na ten rok.