KNF chce częstszej rotacji firm audytorskich

Komisja Nadzoru Finansowego postuluje o ujednolicenie przepisów dotyczących współpracy z biegłymi rewidentami, by związek spółki z danym podmiotem nie trwał zbyt długo

KNF chce, by obowiązkiem rotacji firmy uprawnionej do badania sprawozdań finansowych objęte zostały wszystkie jednostki zainteresowania publicznego (np. banki, spółki publiczne), a nie tylko podmioty działające w branży ubezpieczeniowej. Komisja może jednak natrafić na opór spółek giełdowych oraz podmiotów świadczących usługi audytorskie.

[srodtytul]KNF chce ujednolicenia przepisów[/srodtytul]

Obowiązujące w Polsce przepisy nakładają obowiązek zmiany firmy audytorskiej jedynie na przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe. Zgodnie z zapisami ustawy o działalności ubezpieczeniowej zmiana podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań finansowych powinna następować nie rzadziej niż raz na pięć lat. Obowiązku takiego nie mają zaś chociażby spółki giełdowe. Kwestia ta znalazła się co prawda w Kodeksie Dobrych Praktyk Notowanych na GPW, który rekomenduje spółkom publicznym zmianę firmy audytorskiej co najmniej raz na siedem lat. Zapis ten nie ma jednak charakteru obowiązującego przepisu. Jest jedynie zaleceniem, do którego spółki mogą się nie stosować. W takim przypadku mają jednak obowiązek wyjaśnienia, dlaczego ta praktyka nie jest przez nie przestrzegana.

Ustawa o biegłych rewidentach przewiduje zaś konieczność zmiany kluczowego biegłego rewidenta w jednostkach zainteresowania publicznego (a nie podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań finansowych) nie rzadziej niż co pięć lat.

Przepisy nie podobają się Komisji Nadzoru Finansowego, która postuluje rozszerzenie obowiązku zmiany firmy audytorskiej również na inne jednostki zainteresowania publicznego. - KNF stoi na stanowisku, że zmiana podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań finansowych, nie zaś jedynie osoby kluczowego biegłego rewidenta, w sposób znaczący ograniczy ryzyko popełnienia błędu przez biegłego rewidenta wynikające z rutynowego podejścia do badania jednostki, co jednocześnie pozytywnie wpłynie na jakość badanych sprawozdań finansowych – czytamy w wydanym przez Komisję dokumencie o rotacji biegłych rewidentów. - W ocenie KNF, przyjęcie dopiero takiego rozwiązania zabezpieczy, na możliwie najwyższym poziomie, jakość świadczonych usług przez biegłych rewidentów, a w szczególności badania przez nich sprawozdań finansowych – dodaje Komisja.

[srodtytul]Audytorzy: długi związek popłac[/srodtytul]a

Z argumentami KNF nie zgadzają się przedstawiciele firm uprawnionych do badania sprawozdań finansowych, którzy wskazują, że wiązanie się z audytorem na dłużej ułatwia kooperację obu podmiotom. Mają one bowiem okazję lepiej się poznać oraz wypracować efektywne mechanizmy współpracy. Skutkuje to tym, że kontrole przeprowadzane są szybciej i sprawniej. Lepsze poznanie specyfiki klienta daje ponadto możliwość identyfikacji ryzyka różnych obszarów działalności spółki. Dodatkową zaletą dłuższych związków jest to, że gwarantują one mniejszą liczbę błędów.

Te argumenty wydają się jednak nie trafiać do firm notowanych na warszawskim parkiecie. W tym roku na zmianę audytora zdecydowało się bowiem ponad 80 spółek, czyli przeszło 20 proc. firm z GPW. Dla porównania w 2008 r. na ten krok zdecydowało się 75 przedsiębiorstw z giełdy.