W 2010 r. akcyza na papierosy wzrośnie o 5,19 proc, co przełoży się na ok. 33 grosze na paczce. Jeszcze pod koniec września resort szacował, że podwyżka wyniesie średnio 16 groszy.

Skąd ta zmiana? Ze spadku kursu złotego. Do obliczenia akcyzy bierze się pod uwagę kurs z 1 października. Za euro trzeba było zaś zapłacić tego dnia 4,245 zł, a nie ok. 4,18 jak parę dni wcześniej.

– Obowiązujące w Unii Europejskiej stawki podatku akcyzowego określone są co roku w euro, a kurs naszej waluty się zmienia – podkreślał już wcześniej wiceminister finansów Jacek Kapica.

Dla budżetu, który boryka się z dużym deficytem to bardzo dobra wiadomość. Dostanie z podatku od palaczy przynajmniej 200 mln zł więcej niż planował. Nawet po uwzględnieniu, że sprzedaż papierosów spadnie o 1,5 proc. wzrost wpływów z akcyzy ma wynieść w sumie ok. 530 mln zł w skali roku. Producenci papierosów obawiają się jednak, że spadek legalnej sprzedaży może być nawet większy. W przeszłości wzrost akcyzy powodował, że wzrastał przemyt i sprzedaż w Polsce papierosów ze wschodu.

W związku z dostosowaniem stawek akcyzy do wymogów unijnych zmianą kursu złotego, wzrosną także stawki podatku na oleje opałowe nie podlegające obowiązkowi barwienia (z 60 zł na 64 zł za tonę), gaz ziemny przeznaczony do napędu silników spalinowych (ze 100 zł za tonę do ok. 521 zł za tonę, ale do 31 października 2013 r. ma być zwolniony z podatku), węgiel i koks oraz gaz ziemny przeznaczone do celów opałowych (z 1,18 zł do 1,28 zł za gigadżul, ale do 2012 r. węgiel jest zwolniony z akcyzy, a gaz opałowy do końca października 2013 r.).