Zaskakująco niski deficyt handlu zagranicznego

Spadek eksportu we wrześniu był mniejszy od oczekiwań analityków. Głównie dlatego deficyt obrotów bieżących okazał się pozytywną niespodzianką i przyczyną umocnienia naszej waluty

Publikacja: 12.11.2009 07:51

Zaskakująco niski deficyt handlu zagranicznego

Foto: GG Parkiet

We wrześniu wartość importu do Polski tylko o 4 mln euro przekroczyła wartość eksportu towarów – wynika z opublikowanych we wtorek danych NBP.

[srodtytul]Eksport tak bardzo nie spadł[/srodtytul]

Nadal mieliśmy do czynienia ze spadkiem zarówno eksportu, jak i importu, jednak dane okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Ekonomiści ankietowani przez „Parkiet” spodziewali się spadku eksportu o ok. 23 proc., tymczasem obniżka minimalnie przekroczyła 17 proc. Spadek importu również okazał się niższy od oczekiwanych 27,8 proc., ale różnica była znacznie mniejsza (faktycznie import był o 26,4 proc. niższy niż rok wcześniej).

– W kolejnych miesiącach 2009 roku należy oczekiwać wzrostu deficytu w handlu, jednak skala pogorszenia będzie na tyle ograniczona, że eksport netto będzie w dalszym ciągu miał pozytywny wpływ na wzrost PKB – podsumował Adam Antoniak, ekonomista Banku BPH.

Dzięki lepszym od prognoz danym na temat handlu zagranicznego znacznie niższy od oczekiwań był deficyt na rachunku obrotów bieżących. Wyniósł 57 mln euro wobec prognoz na poziomie ok. 450 mln euro. NBP zrewidował dane za sierpień. W miejsce blisko 70 mln euro deficytu, obecnie podaje, że mieliśmy nadwyżkę przekraczającą 120 mln euro.

Rok wcześniej miesięczny deficyt na rachunku obrotów bieżących przekraczał 2 mld euro. To oznacza, że 12-miesięczne ujemne saldo ciągle bardzo szybko się poprawia. Według ostatnich dostępnych danych wynosi niespełna 6,3 mld euro. Rok wcześniej było niemal trzykrotnie wyższe.

[srodtytul]Dane korzystne dla złotego[/srodtytul]

Z punktu widzenia zagranicznych inwestorów mały deficyt w obrotach bieżących świadczy o zrównoważeniu gospodarki. Sygnalizuje też, że ryzyko gwałtownego spadku wartości złotego jest niewielkie.Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku, zwrócił uwagę na to, że deficyt jest z zapasem pokrywany przez napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W ostatnich 12 miesiącach zagraniczne firmy zainwestowały w Polsce 6,8 mld euro.

– Wysoki poziom wskaźnika pokrycia deficytu przez inwestycje bezpośrednie w połączeniu z malejącym saldem obrotów bieżących w relacji do PKB oraz umiarkowanym ożywieniem polskiego eksportu są czynnikami wspierającymi umocnienie kursu złotego względem euro – stwierdził Borowski.

Złoty wyraźnie zyskał natychmiast po publikacji danych. We wtorek po południu za euro płacono nawet 4,15 zł, o pięć groszy mniej niż rano.Z danych NBP wynika, że we wrześniu doświadczyliśmy napływu kapitału krótkoterminowego o wartości 1,3 mld euro. Większa część tej kwoty trafiła na rynek obligacji.

Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii