RPP zachowała również nieformalne neutralne nastawienie w polityce pieniężnej, co oznacza, że w najbliższym czasie nie należy się spodziewać obniżek ani podwyżek stóp.Analitycy nie spodziewali się zmian ze względu na to, że gospodarka stopniowo wychodzi ze spowolnienia wywołanego globalnym kryzysem finansowym, a jednocześnie inflacja pozostaje w przedziale wahań od celu RPP.
Dariusz Filar, jeden z członków RPP, powiedział wczoraj, że co prawda w grudniu można się spodziewać przyspieszenia dynamiki cen nawet powyżej górnej granicy akceptowanego przez Radę przedziału, czyli 3,5 proc., ale w lutym wzrost cen nie powinien już przekraczać 3 proc.Zdaniem większości ekonomistów, RPP będzie podnosić wysokość stóp procentowych w drugiej połowie przyszłego roku. Decyzje w tej sprawie będzie podejmować już RPP w nowym składzie.
Kadencja dziewięciu członków Rady (z wyjątkiem prezesa NBP Sławomira Skrzypka) kończy się na początku przyszłego roku. Po trzy osoby do Rady wybiorą Sejm, Senat i prezydent Lech Kaczyński.