Minimalna zwyżka – rzędu 0,1 proc. – miała miejsce we wrześniu.
Średnia oczekiwań wskazuje, że wartość produkcji w listopadzie była realnie o blisko 6 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wzrost będziemy jednak zawdzięczać w dużej mierze kalendarzowi. W tym roku listopad miał o jeden dzień roboczy więcej niż rok temu.
Równocześnie jednak mamy do czynienia z faktyczną poprawą koniunktury. Jej sygnałem będzie – zdaniem ekonomistów – dzisiejsza publikacja PMI – wskaźnika menedżerów logistyki. Analitycy się spodziewają, że wzrośnie on do 49,4 pkt z 48,4 pkt w październiku. Nadal trudno jednak będzie mówić o ekspansji w przemyśle. Rozwój tego sektora będzie sygnalizowało dopiero przekroczenie przez PMI poziomu 50 pkt.
Specjaliści spodziewają się, że korzystne będą również dane dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej. Wzrost obrotów handlu przekroczy ich zdaniem 4 proc. w skali roku. Dynamika sektora firm budowlanych jest szacowana na 5,6 proc.
Poprawa popytu miała miejsce pomimo nadal niekorzystnej sytuacji na rynku pracy. Spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw jest szacowany na 2,3 proc. w skali roku. Z kolei wzrost średniej płacy wyniósł – zdaniem ekonomistów – 2,5 proc. w skali roku.