Leki wrócą do punktów aptecznych

Aviomarin, Gripex i szereg innych leków powróci do około 1300 punktów aptecznych działających w Polsce.

Publikacja: 02.12.2009 14:31

Ministerstwo Zdrowia w końcu przedstawiło poprawioną listę produktów leczniczych, które mogą być dop

Ministerstwo Zdrowia w końcu przedstawiło poprawioną listę produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu poza aptekami

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak mw Michał Walczak

Ministerstwo Zdrowia opublikowało właśnie nowy projekt rozporządzenia dotyczącego leków i preparatów dostępnych w punktach aptecznych oraz sklepach zielarskich oraz innych punktach handlowych takich jak supermarkety czy sklepy na stacjach benzynowych.

Poprzedni projekt z początku października miał szereg wad, ale mimo to od razu wszedł w życie. Jak podkreślają eksperci, właściwie bez konsultacji. Przedstawiciele Izby Gospodarczej Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek, która powstała w reakcji na projekt rozporządzenia, zapowiedzieli nawet, że wystąpią z pozwem zbiorowym przeciwko skarbowi państwa, gdyby wykaz wszedł w życie w zaproponowanej wtedy. W listopadzie było już 178 gotowych pozwów przygotowanych przez przedsiębiorców.

– Dochody spadły nam drastycznie. Ponad 2 tysiące złotych miesięcznie traciliśmy na samym zakazie sprzedaży mleka dla niemowląt Bebilon Pepti. Najwięcej na Gripeksie, który jest bardzo popularny – mówi nam właściciel jednego z punktów w województwie lubelskim. – Od razu jak weszło to rozporządzenia apteki zaczęły się reklamować, że tylko u nich można je kupić – dodaje.

To oznacza, że każdy z działających punktów aptecznych miał miesięcznie przychody mniejsze o kilka tysięcy złotych.

– Klienci pytali głównie o syropy np. Stodal, Drosetux, tabletki Gripex – mówi Anna Pawlikowska z Akme Polska Plus Punkt apteczny. Jak sprawdziliśmy, wszystkie te leki wróciły na listę.

Reklama
Reklama

Punkty apteczne zaopatrują w leki przede wszystkim tereny wiejskie i małe miejscowości. Nie muszą pracować w nim lekarze farmaceuci, wystarczą technicy farmacji. Dotychczas mogły sprzedawać większość leków tych co apteki, także na recepty. Do obrotu w nich projekt rozporządzenia nie dopuszczał wielu leków dostępnych bez recepty, mimo że te same leki mogą być dystrybuowane przez sklepy zielarsko-medyczne.

Rozporządzenie nie zawierało za też nazw substancji chemicznych leków lecz tylko ich nazwy handlowe. Przez to nie byłoby możliwości wydawania tańszych leków.

Zmiany powinny też ucieszyć producentów, bo wielu z potencjalnych klientów w ogóle rezygnowało z zakupu leków, mając w alternatywie podróż do najbliższej apteki.

Producenci preparatów medycznych mają 11 dni na zgłaszanie uwag do listy.

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama