Andrzej Bratkowski, były wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, i Anna Zielińska-Głębocka, posłanka Platformy Obywatelskiej i prof. Uniwersytetu Gdańskiego, są kandydatami PO do Rady Polityki Pieniężnej. Poinformował o tym wczoraj Grzegorz Schetyna, szef klubu parlamentarnego Platformy.
Wcześniej Polskie Stronnictwo Ludowe ogłosiło, że jego kandydatką do rady będzie Elżbieta Chojna-Duch, obecnie wiceminister finansów odpowiedzialna za podatki.
[srodtytul]Znaczącej zmiany nie będzie[/srodtytul]
Ze względu na posiadanie przez koalicję większości w Sejmie osoby zaproponowane przez PO i PSL mają praktycznie zagwarantowane miejsce w Radzie Polityki Pieniężnej kolejnej kadencji, która rozpocznie się na początku przyszłego roku. Kandydatem opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości będzie prawdopodobnie Andrzej Kaźmierczak, prof. Szkoły Głównej Handlowej. Mówił o tym w ubiegłym tygodniu Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
– Trzy nazwiska, które dotychczas poznaliśmy, nie sugerują żadnej znaczącej zmiany w prowadzeniu polityki pieniężnej – skomentował Bartosz Pawłowski, strateg banku BNP Paribas w Londynie.Analitycy zwracają uwagę, że spośród znanych już kandydatów do RPP tylko Bratkowski ma doświadczenie, jeśli chodzi o prowadzenie polityki pieniężnej. Jako wiceszef banku centralnego za prezesury Leszka Balcerowicza Bratkowski odpowiadał m.in. za przygotowywanie analiz, które były wykorzystywane na posiedzeniach rady. Brał też udział w jej posiedzeniach (zgodnie z ustawą o NBP, wiceprezesi nie biorą udziału w głosowaniach).