Zapewniła, że na zobowiązania rząd znajdzie środki. – Zrobimy wszystko, żeby zostały wypłacone w 100 proc. – wyjaśniła.
Można szacować, że należności wynoszą ok. 800 mln zł. W tej kwocie mieści się 109 mln na zwrot akcyzy od paliw dla rolników. Policja potrzebuje 87 mln zł, szacunki MSWiA wskazują zaś, że wszystkie służby mundurowe potrzebują 200 mln zł.– Codziennie wyliczenia te zmieniają się. Jednak będziemy szukać pieniędzy w innych miejscach budżetu, aby wszystkie zobowiązania uregulowano – stwierdziła Suchocka-Roguska.
Wojewodowie i ministrowie blokują wydatki, które nie zostaną zrealizowane. Innymi słowy, pieniądze, których nie zdołają wydać do końca roku na zaplanowane cele, wracają do budżetu. – W poprzednich latach mogli przesuwać niewydane w danym roku kwoty na następne lata – mówi wiceminister. – Teraz zakazaliśmy tego typu praktyk. Pieniądze, które nie zostaną spożytkowane na określony cel, mogą zostać wydane na inne pilne potrzeby albo wracają do kasy państwa.
W ten sposób udało się już uzbierać 2 mld zł, z których 1 mld 740 mln zł przesunięto na obsługę zadłużenia. Zaplanowana na cały rok kwota 30,6 mld zł okazała się niewystarczająca. Suchocka-Roguska zapewniła też, że w tym roku nie powtórzy się sytuacja z końcówki 2008 r., kiedy w kasie zabrakło pieniędzy na zapłatę faktur za 8,3 mld zł. Wszyscy dostaną co do złotówki kwoty, które mieli zaplanowane na tegoroczne wydatki.
Mówiąc o przewidywanym wykonaniu planu dochodów podatkowych w tym roku, wiceminister zapewniła, że zarówno VAT, jak i akcyza mogą zostać zrealizowane. – Szacujemy, że już po listopadzie może się udać przekroczyć poziom wpływów z podatku od towarów i usług założony na cały 2009 r. Trochę gorzej wygląda jedynie sytuacja z CIT – powiedziała wiceminister. Dodała, że jeśli uda się także zrealizować założone dochody w przypadku środków unijnych, niewykluczone, iż całoroczny deficyt będzie niższy niż 27,2 mld zł.